Czy maniera nadawania słowiańskich akcentów aktorom grającym Rosjan bądź Polaków nie wydaje wam się śmieszna? Sądziłam że amerykańscy filmowcy zrezygnowali z tego zabiegu, "Opór" zdecydowanie razi tą sztucznością!
Najzabawniejsza sytuacja jest oczywiście gdy w filmach dochodzi do dialogu pomiędzy osobami mówiącymi z akcentem np. brytyjskim i rosyjskim, rozmówcy oczywiście "umownie" nie rozumieją się zupełnie;)