i nie ze względu na to że film ma wspólnego z historią tylko postacie braci Bielskich - komunistów i TAK NAPISZE TO ZBRODNIARZY WOJENNYCH, Widziałem Craiga w obu Bondach - zimny drań , zabija bez mrugnięcia okiem - właściwie to nie nadaje się do tej roli w porównaniu z poprzednikami , ale chodzi o to jak ktoś już słusznie zauważył -Craig w ogóle nie zmienia wyrazu twarzy - zimny drań i to wszystko - może powinien zagrać hitlerowca albo wroga nr 1 w Bondzie ??? jednym zdaniem pisząc : scenariusz d , a gra aktorska jeszcze większe D.
Na dodatek dołuje mnie to że bogaci żydzi z New Yorku mają kasę żeby nakręcić taką chałę a u nas nie można nakręcić kilku porządnych filmów o powstaniu Warszawskim i tych innych też , o Westerplatte (projekt jest i ugrzązł) czy czegokolwiek innego historycznego podnoszącego na duchu bo taki Katyń był świetny tyle że mówi o nieprzyjemnych rzeczach i ciężko się go ogląda , a obejrzeć w kinie film w którym 1000 polskich żołnierzy na koniach z 200 furmankami jedzie do Warszawy w '44 roku jakgdyby nigdy nic (każdy porządnie uzbrojony , karabiny maszynowe , możdzierze ) to byłoby coś co zapamięta się na całe życie , no ale cóż jak zwykle brakuje forsy i pod tym względem przerastają nas żydzi i nawet PRL w którym nakręcono piękny film "Rękopis znaleziony w Sarragosie" - Hasa.