W końcu sensowne podejście - to nie jest film dokumentalny, ale hollywood, którego przede wszystkim celem jest zarobienie pieniędzy.

Jak ktoś na tyle naiwny(głupi?), że będzie wygadywać później głupoty na podstawie tego filmu w dyskusji historycznej to już jego problem, powoła się "źródło" jakim będzie Opór to najwyżej go wyśmieją i tyle.
Warto więc docenić inne cechy tego filmu jak właśnie zdjęcia czy grę aktorów, a to jak wierny jest faktom historycznym odłożyć na drugi plan.

Jeśli piszą na początku filmu, że film jest na faktach, to niech przedstawiają fakty, a nie walą ściemy, że Bielski był prawie że Mojżeszem, nie sądzisz?

"Jak ktoś na tyle naiwny(głupi?), że będzie wygadywać później głupoty na podstawie tego filmu w dyskusji historycznej to już jego problem, powoła się "źródło" jakim będzie Opór to najwyżej go wyśmieją i tyle."

Kto go wysmieje pusty mozgu jak bedą gadac z takimi samymi niedouczonymi cwokami ? Tak trudno to ogarnac -

ZE KAZDY KTO NIE JEST POLAKIEM I OBEJRZY FILM NA ZACHODZIE UZNA GO ZA PRAWDĘ ? (NAWET DLATEGO, ZE PISZE - FILM NA FAKTACH ?) I ZE KAZDA Z TYCH OSOB BEDZIE PRZEKONANA, ZE OBEJRZALA AUTENTYCZNA HISTRIE I DALEJ BEDZIE PRZEKAZYWAC TE KLAMSTWA ?

wezcie sie zastanowcie po 7 razy zanim takie brednie wypisujecie

No tak, zgadzam sie calkowicie z poprzenimi wypowiedziami. Tylko na poczatku filmu jest napisane historia prawdziwa, mogli by chociazby napisac film oparty na faktach autentycznych bo do historii to jednak mu troche brakowalo ;) Pozrawiam

jaryszek - znasz jakieś fakty nieautentyczne? :)

...a wracając do głównego wątku - to nie pierwszy raz, kiedy Hollywood pisze swoją wersję historii... można się drzeć wniebogłosy, ale niewiele to da... filmu nie przemontują.

No tak, zle to ujalem :) No to mogli by napisac po prostu historia oparta na faktach ;) he he dzieki za poprawienie

a "historia oparta na faktach" to co to wg. Ciebie znaczy ? napisales to samo co wczesniej i rogal na ryju...zenada

To ze jest roznica, nie nazywaj czegos zenada jak nie rozumiesz tej roznicy.
Bo historia oparta na faktach przedstawia cos co tylko bazuje na tym co zdarzylo sie naprawde, a wiec duzo jest wymysleniem, zagrywka zrobiona specjalnie dla potrzeb na filmu.
A historia autentyczna (true story) to jak sama nazwa - nakrecenie czegos, co jest zgodne z prawda historyczna.
A niestety ten film jest tylko "oparty na faktach" a wiec jego wieksza czesc jest fikcja. Pozdrawiam i bez nerwow, kazdy ma prawo sie wypowiedziec.

czlowieku co ty tlumaczysz ? "film oparty na faktach", " historia oparta na faktach" i "historia prawdziwa" znaczy to samo... skad ty wytrzasnales jakis podzial...

Jam nie zdenerwowany :), po prostu piszesz nieoczywiste oczywistosci...heh

http://www.filmweb.pl/topic/1067054/Bujda+na+resorach%2C+kosztem+Polaków+!+CZYTA J+!!!.html

rozmawialem z kolezanka polonistka , jest roznica miedzy tymi sformulowaniami, pozdrawiam, dobra niewazne :)

skoro tak, to ok :)

Jak byłem w kinie to napis oryginalny na początku to "True story" a napisy po polsku "Oparte na faktach".Jak widać tłumacz robił co mógł żeby zrobić z tego filmu mniej kontrowersyjny obraz.
Dla mnie film 6/10.Kilka scen fajnych ,parę dobrych dowcipów,Białorusini mordują żydów nie Polacy (to jest już coś)i facet ,który ratował żydów raczej był Polakiem więc za to też +.

Niestety "autentyczność faktów" zależy w dużej mierze od aktualnej polityki i ekipy rządzącej.
Niektóre "fakty autentyczne" jeszcze 20-lat temu, obenie już takie nie są :), a jeszcze inne, które są "autentyczne" obenie, nie będą nimi za kolejne 20 lat.
Oczywiście "autentyczność" faktów nie ma nic wspólnego z ich prawdziwością ;)
Pożyjemy, zobaczymy...