Ja bym nie mial pretensji jakby w jakims filmie przedstawili hitlera jako bohatera - wazne zeby film byl ciekawy ;) Historii sie nie ucze z filmow i nie wymagam zeby byly zgodne z faktami. Maja mi zapewnic rozrywke przez caly czas trwania a nie edukowac i uczyc. Jesli przy okazja to robia to dobrze - nie to trudno nie wymagam tego.
No to fajnie, mnóstwo filmów jest robionych specjalnie dla takiego widza, polecam Knight Rider i ATeam. powodzenia, grunt to nie myslec.
Człowieku, nie wiesz co piszesz. To że Ty tak uważasz, to nie znaczy że uważają tak wszyscy - dzieciaki i gimnazjaliści raczej nie przepadają za szkołą i nauką historii. Za to nałogowo chodza do kina i wierzą praktycznie we wszystko co tam sie pokaże. Jak zaczną być puszczane filmy o Hitlerze - bohaterze, to (nie mówie że wszyscy) część po prostu będzie o tym przekonana jak o fakcie historycznym. Mało komu chce się po filmie usiąść i poszukać tych faktów, upewniając się że to prawda.