oglądając ten film miałem wrażenie że to produkcja Disneya. podejrzewam że nie jest zły jeśli jest się nastolatkiem albo gospodynią domową ale mnie nieszczególnie się podobał.
poza tym wiele elementów zostało tu dość bezczelnie skopiowanych z rosyjskiego "Idź i patrz" (najlepszego filmu wojennego jaki powstał, niesamowicie realistycznego i wywołującego ogromne wrażenie).przy nim "Opór" to taka łagodna bajeczka w rodzaju "Pocahontas".
nadmienię że nie obchodzi mnie polska martyrologia i spory dotyczące zgodności filmu z historią i inny szajs.
film jest bardzo taki se i szkoda mi trochę Daniela Craiga (lubię gościa chociażby za rolę w rewelacyjnym "Flashbacks of a Fool") że się w to wpakował.