o ile ktoś wcześniej nie przeczyta historii otriady braci Bielskich i choć w ogólnym zarysie nie
dowie się jak to było naprawdę,to obejrzy film i pomyśli-fajni ludzie,bohaterowie,fajna
opowiastka.no a jeśli przeczyta,to powie-po h.j ta ściema o żydowskim robin hoodzie??
zaznaczam iż nie żywię żadnych uprzedzeń do narodu Boga Jahwe,wniosek mój wysnuwa
się właśnie po przeczytaniu słów odmiennych od zdania twórców filmu.
Ja najpierw przeczytałem o Bielskich i film w dużej części jest zgodny z prawdą historyczną. Film w żadnym momencie nie kojarzył się z "Robin Hoodem", bo Holokaust to nie las Sherwood. Właśnie pomyślałem sobie: fajny film, normalni ludzie z wadami i zaletami. Przydałoby się więcej takich filmów, które pokazują partyzantów realistycznie, a nie jak żywe pomniki.
Komentarze tutaj aż ociekają antysemityzmem, twój niestety także. Takie komentarze są dla mnie jako wierzącego katolika po prostu odrażające. Ty też należysz do narodu Boga (Jahwe lub Allaha, nazywaj Go jak chcesz), bo Bóg jest tylko jeden i zawsze ten sam dla wszystkich. Film był piękny, bo pokazywał, że wszyscy ludzie są podobni do siebie i mają taką samą potrzebę wiary, szacunku i wolności. Dlatego dałem 10/10 (z serduszkiem).