Byłem wczoraj w kinie, generalnie mogę stwierdzić, że warto było. Może chwilami zbyt przejaskrawione postacie (mjr Czesia i kpt Czesiu - skąd te imiona, żeby było "śmieszniej"?), ale w ogólnym spojrzeniu mocne 8,0!
Co jeszcze warte podkreślenia nie jest to historia dla "dresiarzy" lub widzów szukających lekkiej, gładko strawnej, bezmózgowej papki lub jakiegoś innego romantycznego chłamu! Osoby interesujące się historią najnowszą powinny koniecznie obejrzeć ten film.
Kolego...Bardzo Cię proszę, nie staraj się bronić tego filmu, bo był bardzo słaby. Byłem na nim ze swoją dziewczyną - wieczorny seans. Aż mi było głupio, że w ogóle się tam znaleźliśmy. Jestem Miłośnikiem polskiego kabaretu i myślałem, że obecność w filmie młodego Sthura, będzie gwarantem dobrej zabawy - badź co bądź, to komedia...Niestety...widać nie zawsze, a już z pewnością nie tym razem.
Ja daję 3/10 - i to tylko za grę Kota.
Pozdrawiam
No cóż. O gustach się nie dyskutuje, więc każdy ma swoje indywidualne zdanie. Nadal uważam, że film w ogólnym podsumowaniu jest dobry, choć oczywiście mógłby być lepszy! Momentami "spece od taniej rozrywki" wzięli górę (wspominane imiona dowódców; niektóre sceny z przekleństwami; ale również przejaskrawiona gra Kota - kapitana pijaka!). Mimo wszystko film nie jest zły, choć oczywiście mógłby być bardziej ambitny!
A tak na marginesie, jestem legniczaninem a film nakręcił dyrektor naszego teatru obsadzając naszych aktorów w większości z ról). Stąd pewnie nieobiektywne oceny :)
pozdrawiam
Panie Piasecki, jeśli pan był z dziewczyną w kinie, to pewnie niewiele pan widział - to do tego ten wieczorny seans,ohoho :P To taka krytyka "na pół etatu".
Dla mnie film dobry i momentami fenomenalnie absurdalny - czego niektórzy niestety nie rozumieją!
Sick...Gdybym chciał spoglądać wyłacznie na swoją kobietę,gwarantuję Ci, że zostałbym z Nią w naszym domu :) Widziałem każdą sekundę tego filmu, za to Ty siedziałaś zapewne w kinie patrząc na inne pary i skamląc pod nosem : "dlaczego ja jestem tutaj sama" - a bujanie w obłokach wypacza obraz - jeżeli nie byłas sama, nie rozumiem,skad zarzuty w moją stronę (taka krytyka - w czynie społecznym:) )
Panie Piasecki!Jest pan dobry w dorabianiu ideologi, więc może niech się pan zapisze do jakiejś policealnej szkółki, na naukę pisania scenariuszy? hmmm? Krytyka w czynie społecznym? Ten truizm wyjątkowo Ci się udał. Pozdrawiam.
Zastanawiam się czy ty widziałeś kiedykolwiek stare, dobre czeskie komedie, chyba nie ! Ja liczyłem że to będzie komedia utrzymana w tym klimacie ale się zawiodłem.
Drewniani Czesi nadęci jak balon w połączeniu z przygłupimi Polaczkami, silą się na kiepskie żarty rodem z przedszkola i pierwszej klasy podstawówki :( Zaprawdę było się z czego śmiać ;/, poza paroma scenami , film był nudny i nie śmieszny jak procesja w Boże Ciało :(
Popatrz na komentarze innych, większości ten film się nie podobał, coś w tym chyba musi być ;|
PS. Tytuł filmu proponuję zmienić na "Operacja się udała ale pacjent nie przeżył :("