mam pewien problem z tym filmem otóż z jednej strony jest to kalka polskich komedii wojennych w stylu CK Dezerterzy z drugiej strony bardzo widoczny jest to kino w iście Nowofalowym (czeskim) stylu w duchu szczególnie ilmów Menzla, który graną rolą w tym filmie niejako nawiązuje do roli zawiadowcy stacji z Pociągów pod specjalnym nadzorem, mimo tego że to wręcz podwójna kalka film ogląda się bardzo przyjemnie, polscy aktorzy spisali się w miarę , jednak prawdziwy popis aktorstwa dają aktorzy czescy grający w typowym dla siebie bardzo naturalistycznym stylu (znów NowaFala się kłania), dziwi mnie tylko tak niska ocena na filmwebie, czas też pokazał że film nie stał się bardziej znany u nas w kraju, szkoda bo to jeden z najciekawszych polskich produktów tego roku
6/10 to najbardziej odpowiednia ocena, zupełnie proszę się nie obawiać tego filmu - bardzo przyjemna rozrywka
+scena z rowerzystą walącym drewnianą sztachetą przejeżdżający obok czołg - cudo :)