Może to dla niektórych śmieszne, ale dla mnie nie. Ja byłem wtedy akurat w wojsku. Film nakręcił jakiś pajac. Polscy żołnierze wcale nie byli tacy ogłupieni propagandą jak to pokazują w filmie. Ruscy tak, bo szukali hitlerowców, z którymi mają walczyć, polscy nie. A poza tym, Polacy mieli czołgi T-54, a nie T 34.
Pozwolę się z tobą nie zgodzić. Oczywiście kwestią gustu jest to, co nasz śmieszy. Natomiast podatność propagandy nie ma przecież nic wspólnego narodowością. Po drugie film nie jest produkcją historyczną, wiec zupełnie nie przeszkadza mi umowność filmu.
Teraz z kolei ja pozwolę się z Tobą nie zgodzić. Przy taki podejściu łatwo jest zakłamywać historię. Inwazja na Czechosłowację BYŁA faktem historycznym a nie jakimś najazdem kosmitów na USA. Polacy tam jechali, bo taki mieli rozkaz, a chyba wiesz jaki my, Polacy mamy stosunek do oficjalne propagandy. Siedzimy w środku Europy i mamy jakie takie pojęcie co się dzieje. Nawet politrucy w wojsku mówią to co im każą, z obawy przed sankcjami, a myślą swoje. U Ruskich jest trudniej, bo wojacy to są chłopki gdzieś ze wschodnich stepów bez kontaktu ze światem więc wierzą w to co się im mówi. Opowiadał jeden nasz oficer, jaka była rozmowa Ruskiego z Czechem. Czech spytał "po co wyście tu przyjechali"? Jak to po co, odpowiada Ruski, walczyć z hitlerowcami i pomagać czeskim towarzyszom. Gdzie widzisz tych hitlerowców? Oni się ukrywają, ale my ich znajdziemy. Myślę że i Ruskich sołdatów mało obchodzi polityka, ale jak się im rzuci hasło gitlerowcy, faszisty, to od razu rodzi się u nich wspomnienie Wielkiej Wojny Ojczyżnianej i idą w pieriod za matuszku Rassiju i pierwowo sekretaria KPSS
Oceniasz film z puntu widzenia historycznego dlatego też nasze opinie tak mocną się równią. Moim zdaniem twórcy nie mieli zamiaru zakłamywać historii tak samo, jak twórcy Jojo Rabbit nie był filmem historycznym mimo historycznej głównej postaci, lecz komedią i przyznam oba filmy, oceniając je jako komedie, uważam za udane.