W pełni zgadzam się z tym co napisałeś, w Samum drażnią mnie tylko niedyskretne reklamy różnych marek (szczególnie pod sam koniec są bardzo irytujące), ale poza nimi mało który polski film ostatnich dwudziestu lat tak mnie zainteresował. Dobrze zagrana głowna rola, pozostałe już różnie, ale i tak znacznie powyżej krajowej średniej. No i film nieodłącznie kojarzy mi się z piękną piosenką Kayah :) Jeden z niewielu polskich kawałków, które naprawdę mocno polubiłem. Za film daje mocne 8/10 i do ulubionych. Kto nie widział, a lubił choćby serial Ekstradycja, to na pewno na Operacji Samum się nie zawiedzie.

Pewnie dlatego uważasz te reklamy za tak nachalne, gdyż znasz je wszystkie z własnego otoczenia. W filmach amerykańskich również często pojawiają się reklamy, ale równie często są to reklamy firm w Polsce nieznanych, więc aż tak nie rażą...

Również popieram powyższy apel. Film nie jest idealny ale zdecydowanie jako jeden z nielicznych w tej kategorii (akcja) wybija się z naszego grajdoła. Jak chodzi o światowe kino to napewno jest to przeciętniak ale ile mamy takich przeciętniaków bo ja sądzę że mało.

Debilstwem jest pisanie tutaj rzeczy typu... bo ta scena była mało realistyczna, lub ....bo w amerykańskim kinie wszystko jest lepsze.
Jako rodzimy film akcji Operacja Samum jest dla mnie zdecydowanie jedną z najważniejszych produkcji. Ciekawy klimat i gwiazdorska obsada gwarantująca pewien poziom rozrywki - już to zachęca do obejrzenia, że ogląda się z zaciekawieniem chyba nie trzeba wspomiac. Pamiętam że widziałem go jakiś czas temu w TV i naprawdę zrobił na mnie wrażenie - mało mamy takich prostych acz naprawdę dobrze zrobionych filmów akcji.

Ode mnie mocna 8

A u mnie ocena poleciala -4 tylko za Warke... Nie widzialem go w telewizji, ogladalem w kinie i9 tak jak sam film i tresc i efekty jak na polskie filmy niezle tak ta wszedzie przeplatana warka pelne skrzynki warki stol pelen warek etc, sztuczne sceny tylko na potrzeby reklamy. Polecam sie przypatrzec. Owszem ukryta reklama w filmach zawsze byla jest i bedzie, mniej lub bardziej ukryta. I nie chodzi tu o nieznane czy znane marki. Dodawac nic nie wnoszace sceny specjalnie po to by cos zareklamowac. Przesada. A jest ich tam kilka. Mimo iz samej warki bylo wiele. No i po tylu latach jak chce sobie ten film przypomniec to pamietam z niego tylko piasek, Linde i czerwona warke

Szkoda tylko, ze scenariusz tak bardzo odbiega od tego , co sie naprawe wydarzylo. Na podstawie "jawnych" informacji, dotyczacych tej akcji, mogl powstac film o wiele ciekawszy. Ale to by odbiegalo od wypelnionej akcja wizji rezysera i nie wyrazilo by schematycznych herosow naszego kina...

Jak dla film naprawdę bardzo dobry i zgadzam się z panem który zaczął ten temat...

Zgadam się. Denerwuje mnie podejście typu polskie = złe. Nie biorę nawet pod uwagę wypowiedzi typu za "dużo Warki", za mało piasku, za dużo słońca, brak realizmu. Powiedzcie mi, w którym to amerykańskim filmie akcji jest realizm w Rambo? Szklanej pułapce? A może w Terminatorze? Obiektywny widz napisze, że w żadnym. Niektórzy są tak zaślepieni amerykańskim kinem, że nie dostrzegają nawet co się dzieje na ich podwórku. Operacja Samum to film dobry, akcja jest płynna, brak zbędnych wątków no i oczywiście plejada polskich gwiazd. Jak na kino tamtych czasów to jeden z lepszych polskich filmów i chętnie do niego wracam również dla pięknej muzyki Gorana.

Plynnosc akcji jest zaburzana przez wstawki z piwem Warka:). Ale film OK