Tytułowy Carlitos to 13-letni mieszkaniec Medellin, miasteczka, które zasłynęło po tym, jak w katastrofie lotniczej zginął tam Carlos Gardel, symbol argentyńskiego tanga. Medellin nękane jest przez militarne bojówki, które chcą podporządkować sobie mieszkańców i przejąć władzę w mieście. Carlitos próbuje chronić siebie i swoją rodzinę,
Strasznie przygnębił mnie ten film... To naprawdę straszne, co dzieje się na świecie, człowiek człowiekowi wilkiem.... Tyle młodych ludzi zginęło, w imię czego?? Wpływów, forsy, narkotyków... Najgorsze jest to,że sytuacja sie nie zmieni, świat zmierza w złym kierunku... Chce się krzyczeć: jakim prawem ktoś zza rogu...