PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=132767}

Opowieść o dwóch siostrach

Janghwa, Hongryeon
2003
6,9 17 tys. ocen
6,9 10 1 16528
7,9 8 krytyków
Opowieść o dwóch siostrach
powrót do forum filmu Opowieść o dwóch siostrach

Ja rozumiem ten horrorek tak że Su-mi jakby się wcielała w macoche. Tzn że ona zachowywała się tak jak wyobrażała sobie zachowanie swojej przyrodnej matki. No i gdy jest scena przy obiedzie z tymi gośćmi to ta kobieta opowiada historie o czubku a ten jej brat mówi że nie pamięta i wszyscy z wyjątkiem macochy mają zdziwione miny. Czy to była w takim razie ta Su-mi? No ale gdzie podziała się macocha której nie było przy stole? A przeciez to byli jej goście..

I drugie pytanko
Czy waszym zdaniem kiedy ta matka jeszcze żyła nie układało jej się z ojcem i on ją zdradzał z nowa kobieta? Czy może byli już rozwiedzieni?
No bo w takim razie walnięta ta matka pozwalać sobie na zapraszanie gości przez kochanke męża do ich własnego domu.. No i czy ta macocha tak bardzo nie nawidziła tych sióstr że gdy ta druga Su- coś tam została przygnieciona przez szafę to jej nie pomogła.

I swoją drogą genialny film. I mi się wydaje że gdy oglądam azjatyckie horrory to nad nimi zawsze choć troszke trzeba pomyśleć, są tak bardziej tajemniczo kręcone. I może tylko my mamy problem ze zrozumieniem tych ich filmów, bo jesteśmy nuczeni że wszystko mamy podane jak na dłoni...

anka99111

fajnie ze wyjawiles istotne fakty z filmu ktore chcialam sama poznac w trakcie ogladania!!!!!!!!!!!!!!!nie opowiadaj co sie w filmie dzieje tylko go zrecenzuj.ludzie wchodza na recenzje zeby zobaczyc czy film jest wart obejzenia a nie zeby przeczytac jego streszczenie.masakra

ocenił(a) film na 8
justynawinkler

Kazał ci ktoś to czytać ?

ocenił(a) film na 7
anka99111

to nie byli goscie macochy tylko ojca, w scenie jak gosciu mowi przez telefon to widac...a to ze macocha mowi ze to ona zaprosila gosci to wlasnie wymysl dziewczyny....i przy stole zapewne siedzi wlasnie dziewczyna.......


co do reszty sie nie wypowiem bo nie jestem pena....pen film mozna interpretowac na wiele sposobow:)

TomHs

właśnie jestem po obejrzeniu i cieszę się, że nie oglądałem go samemu tak jak Dark Water, po którym bałem się jeździć windami. Co do samej fabuły, to zgadzam się z powyższymi interpretacjami. Su-mi miała rozdwojenie jaźni, była raz sobą a raz wyimaginowaną macochą. Wyimaginowaną macochą, bo co prawda poznały się wcześniej ale po wypadku z szafą podejrzewam, że Su-mi przebywała w szpitalu i tam nakręciła sobie w głowie jak przyjaciółka jej ojca będzie zachowywać się w stosunku do niej oraz jej siostry. Właśnie, oprócz w.w. choroby psychicznej to jako ona sama rozmawiała ze swoją nieżywą siostrą a jako zła macocha wyżywa się na niej a także kłóci się "sama ze sobą". Nie wiem czy jest to zrozumiałe co napisałem bo robię to na gorąco. Film jest jak zagadka i pewnie jeszcze do niego wrócę. Pozdro

ocenił(a) film na 8
Myslo

Hahaha to nie jest recenzja. Tępota ludzka nie zna granic..;/

ocenił(a) film na 9
anka99111

racja. www.wikipedia.pl ->szukaj: spoiler.

ocenił(a) film na 8
anka99111

ogólnie to większość części filmu jest domniemana, można się jej ewentualnie domyślić po tych retrospekcjach.
kiedy Su-mi przyjeżdża do domu jest tylko ona z ojcem. nie ma macochy. widocznie oboje z ojcem sióstr doszli do wniosku, że najlepiej będzie, jeśli przez jakiś czas pomieszkają bez niej (z wiadomego powodu, Su-mi nienawidziła macochy, na pewno byli pewni, że dzięki jej obecności stan Su-mi się jeszcze bardziej pogorszy).
po prostu ma halucynacje i sobie wyobraża swoją zmarłą siostrę Su-yeung, a sama wciela się w rolę macochy. dlatego przy scenie z kolacją nikt nie wie o co jej chodzi (wszystko co mówi, jest wymyślone). jeśli chodzi o te sceny z tym workiem zakrwawionym i późniejsze, ich 'walkę', to to już w ogóle jest totalna halucynacja DX walczy sama ze sobą, tak jakby. dlatego jest ranna i w głowę, i w rękę.
halucynacją na pewno nie jest za to duch zamieszkały w szafie w pokoju zmarłej Sy-yeung. na końcu, gdzie jest scena, jak macocha wchodzi do pokoju, prawdopodobnie czuje się trochę winna za to wszystko, to duch się na niej mści zabijając ją.

co do drugiego pytania: matka prawdopodobnie była śmiertelnie chora, dlatego wynajęto pielęgniarkę do jej opieki, którą właśnie była owa przyszła macocha. (dlatego tak często była na wspólnych zdjęciach) później między nią a ojcem zaczęło coś 'iskrzyć' no i mieli romans. matka sióstr to podejrzewała od dawna, więc stwierdziła, że popełni samobójstwo (XD).
jeśli chodzi o przygniecenie Su-yeung i nie zareagowanie macochy, to można już się domyślić. w ostatniej retrospekcji widać, jak się już wracała, żeby jej prawdopodobnie pomóc, ale w tym samym momencie z pokoju obok wyszła Su-mi i zaczęła jej pyskować DX. no i tak to jakoś wyszło, wkurzyła się macocha i nic nie powiedziała. znaczy, powiedziała do Su-mi, że będzie kiedyś tego żałowała, co mówi.
no i pożałowała.

ocenił(a) film na 8
happyname

od razu mówię, że jeśli ktoś nie chce czytać, niech nie czyta DX żeby później nie było na mnie darcia ryja.
skoro ktoś nie rozumiał, postanowiłam wyjaśnić. tyle.
pzdr 666

happyname

Daj spokój, interpretacji tego filmu może być wiele, do tego są różne. Nie sądzę, żeby ktokolwiek kto je przeczytał przed filmem całkowicie zorietnował się o co w nim chodzi, ja nadal nie wiem a obejrzałem go dwa razy.

i jeszcze malutki apel do ludzi, którym nie podoba się pisanie o filmie - NIE CZYTAJCIE, NIKT WAS NIE ZMUSZA !

ocenił(a) film na 9
happyname

実 ;) mniej zajmuje

happyname

Nie zgodzę się tylko z jednym - że duch zamieszkały w szafie nie jest halucynacją. Moim zdaniem właśnie jest. Kiedy Su-mi trafiła już z powrotem do szpitala i jeszcze raz wcieliła się w rolę złej macochy. Ta zemsta odbywała się w jej głowie. Co mnie jeszcze utwierdza w tym przekonaniu, to że sceny z tego pokoju były przeplatane ze scenami ukazującymi Su-mi siedzącą/leżącą na łóżku. Tak jakby to ona o tym rozmyślała.
Poza tym wszystko zrozumiałam dokładnie tak samo. Można powiedzieć, że w filmie wszystko co nadnaturalne dzieje się w psychice Su-mi. Ciekawi mnie jeszcze inny aspekt sceny kolacji. Zwróćcie uwagę, że zaproszona kobieta powiedziała później "pod zlewem widziałam dziewczynkę". Może Su-mi nie uczestniczyła w kolacji, ale schowała się tam by podsłuchiwać rozmowę i tak sobie właśnie tę rozmowę wyobraziła?

Oczywiście rozumiem, że możecie twierdzić inaczej i nie zgadzać się z moim racjonalnym tokiem myślenia - chciałam go tylko przedstawić.

shinyuu

Nie pamiętam już dokładnie tego filmu, bo widziałam go już jakiś czas temu...ale moim zdaniem mogło być tak, że w szafie faktycznie był duch Su-yeung, która zemściła się w końcu za to, że macocha jej nie pomogła.
Wydaje mi się, że Su-mi uczestniczyła jednak w kolacji. Prawdopodobnie opowada zupełnie zmyśloną historię - dlatego nikt jej nie rozumie i wszyscy mają takie zdziwione miny. Kim była dziewczynka pod zlewem? - może także był to duch Su-yeung...
Poza tym zgadzam się z przedmówcami - "prawdziwa" macocha pojawia się dopiero w ostatnich minutach filmu, a do tej pory widzimy tylko Su-mi mającą rozdwojenie jaźni (lub też wyobrażającą sobie pewne rzeczy).

Ogółem - dla mnie film genialny! Może nie do końca horror, ale naprawdę świetny dramat, trzymający w napięciu. Mimo paru "dłużyzn" oglądało się nieźle.