Opowieści z Narnii: Podróż Wędrowca do Świtu

The Chronicles of Narnia: The Voyage of the Dawn Treader
2010
6,7 85 tys. ocen
6,7 10 1 85400
5,3 17 krytyków
Opowieści z Narnii: Podróż Wędrowca do Świtu
powrót do forum filmu Opowieści z Narnii: Podróż Wędrowca do Świtu

Jestem fanką Opowieści z Narnii. I część "Podróż wędrowca do świtu" jest moją ulubioną.
W filmie podobał mi się chyba tylko Ryczypisk, Książę Kaspian i zdjęcia. Nastąpiło
kompletne pomieszanie wątków, pokręcili wyspy, dodali swoje, wszystkie wątki były
zrobione pospiesznie, Najważniejsze w tym filmie rzeczy umknęły. Prześlizgnięto się po
przesłaniu. I ten zabójczy dubbing wrrr...

kzon

Właśnie wróciłam z kina :) Mogłabym powystrzelać za dubbing. Łucja jest w tej części nastolatką, a ma głos dziewczynki. Czemu to takie infantylne? :/

Sam film jest OK, zmiany nie rażą (a to już coś - to moja ulubiona, obok "Księcia Kaspiana" książka z całej serii) ; ciekawie rozwiązano opisaną pokrótce przez Lewisa podróż w trakcie szkwału; piękny smok; świetnie pokazana zazdrość o siostrę itd.

ocenił(a) film na 8
Lokepine

Ja tą cześć znam prawie na pamięć, bo oprócz tego, że czytałam 3 razy, to mam w domu audiobooka i czasem sobie włączam. I może dlatego te zmiany mnie rażą. Fajnie, że niektóre sprawy zostały tak głośno i wyraźnie powiedziane, (zazdrość o siostrę), ale np. wątek zrzucania skóry przez Eustachego był słaby i zbyt krótki, a wg mnie ważny w tym filmie. W niektórych miejscach napięcie budowane kiepsko. Chciałam iść na ten film z moją klasą (pracuję w szkole), ale klasa jest w większości męska (12latkowie) i zastanawiam się, czy będzie im się podobał Król Edmund o głosie dwunastolatka właśnie?

ocenił(a) film na 8
kzon

absolutnie się zgadzam co do dubbingu.. Nie wiem czemu zmienili głosy Łucji i Edmunda, bo to mnie najbardziej poraziło i irytowało przez cały seans...:/ Jeśli zostali zastąpieni, ponieważ stwierdzono że ich głosy są zbyt dziecinne, to dało to jeszcze gorszy efekt. Irytował mnie jeszcze głos Eustachego, chociaż wydaje mi się że taki był cel..
Film był zmieniony, to fakt, ale wcale nie byłam zdziwiona po ytym jak całkowicie zmienili fabułe "Księcia Kaspiana" (co według mnie nie było takie złe :) )
dubbing - MASAKRA !!

użytkownik usunięty
Selenaa.Gomez

A dla mnie akurat głos Edmunda był zbyt dorosły. Tak czy owak dubbing raził, zwłaszcza że na początku filmu sporo kwestii jest niedopasowanych do ruchu ust aktorów.

Tak się składa dzieci drogie, że znam dość dobrze 6 europejskich języków: niemiecki, francuski, włoski, hiszpański, czeski i węgierski. No i oczywiście mój język ojczysty. I mam skalę porównawczą. Sposób otwierania ust w języku polskim jest bardzo podobny do tego w języku angielskim - generalnie nie otwiera się ich za bardzo kiedy się mówi, w przeciwieństwie do j.francuskiego, hiszpańskiego czy nawet niemieckiego. Stąd też polski dubbing wygląda pod tym względem lepiej niż jakikolwiek, nawet niemiecki. A zresztą nie to jest najważniejsze w dubbbingu, lecz dopasowanie głosów - a w Narnii wszystkie były dobrze dopasowane, poza głosem kapitana (wywalić Boberka z dubbingu).

kzon

Totalna porażka. Kocham Narnię. Pierwsza część była świetna ale ta druga...Boże! Broń! Już Kaspian który robi miny jak kastrat był przerażający(a naprawdę lubie tą postać w książce)... A teraz!!! Co to za casting, co to za efekty?? Co to za fabuła!!! Levis zabity!!!

ocenił(a) film na 8
kzon

Mnie się film podobał - w zarysie ogólnym; owszem pozmieniano, spłaszczono, ale i tak ogólne przesłanie klarowniejsze niż np. Harry Potter, takie 'ludzkie' dorastanie, nawet jak się 'człowiek' ze smoka przepoczwarza... ale dubbingu nie lubię w ogóle, a ten był wyjątkowo irytujący - czy nie można by jak przy Alicji zostawić ludziom wybór - choć jeden seans dziennie z napisami....

jagush

Mogli dać w oryginale bez żadnych napisów.

ocenił(a) film na 7
kzon

ja nawet liczyłam, że będzie można obejrzeć bez dubbingu, ale jak zwykle się zawiodłam... czekam aż wydadzą to na dvd, to będę mogła obejrzeć z pełną satysfakcją :) bo film jest naprawdę dobry, różni się od książki, ale mimo to uwielbiam go za klimat.

ocenił(a) film na 8
kzon

Film całkiem dobry choć faktycznie pozmieniane jest bardzo dużo lecz nie raziło mnie zbytnio. Sporo wątków dodano część rozbudowano lecz zachowano klimat Narnii a to najważniejsze.

ocenił(a) film na 9
mistrzu006

wg mnie kraina Narnii wciąż jest magiczna i piękna i film mi się podobał (jestem świeżo po seansie)
najciekawszym wątkiem był dla mnie wątek Eustachego zamieniającego się w smoka (i to jaki irytujący był wcześniej Eustachy - najlepsze jest to, że od kiedy nie mógł już mówic własnie wtedy chcieliśmy by zaczął)
co do dubbingu to faktycznie nie popisali się całkowicie, dlatego zawsze oglądam po angielsku filmy, niestety jak to filmy "dla młodzieży" wszystkie "Narnie" są dubbingowane...

MilkaBros

tak, ale filmy "dla młodzieży" powinny mieć dwie wersje: z napisami i z dubbingiem jak na przykład Harry Potter, Alcija w Krainie Czarów itp. Różne zmiany nie raziły za bardzo, a dodane wątki były ciekawe.

ocenił(a) film na 7
lizzy09

ale jest wersja Wędrowca z napisami i z dubbingiem.

Lucy3ify

nie ma w kinach, przynajmniej nie ma w warszawskim Multikinie w którym byłam. Tak samo w tym kinie nie ma wersji 2D. Jest tylko i wyłącznie wersja 3D z dubbingiem. Jakby była z napisami to bym nie poszła na dubbing.

Lucy3ify

Gdzie jest wersja z napisami ?
podaj 1 kino - będę bardzo wdzięczny...

kzon

Nie da się słuchać tego polskiego zakompleksionego zaścianka!
A jak wam się polski dubbing nie podobał - to tylko dlatego, że to dubbing - bo nie macie żadnego porównania.
Spytajcie dowolnego cudzoziemca, najlepiej z Holandii albo Szwecji, gdzie królują napisy, co sądzi o tym waszym "lektorku" - każdy powie, że 1000 razy woli profesjonalny dubbing.
Poczekajcie sobie na wersję z wyciszonym oryginałem, i jednym ryczącym głosem, za rok z pewnością będzie w TVN-ie, jak wam się dubbing nie podobał.
Byłem dziś w kinie i wszystkim się bardzo podobał.
Ciekawe ilu z was zrozumiałoby choćby jedno zdanie w oryginale po angielsku, jakby wam puścić taki choćby western bez napisów. Utopili byście się owieczki jak w głębokiej wodzie!

kzon

Ci co tak krytykują wściekle dubbing, nigdy nie oglądali ŻADNEGO filmu w oryginale, hahaha, w związku z tym mają też takie psie pojęcie o dubbingu. To głuptaski, które uwielbiają tego swojego lektorka, na szczęście z powodów technicznych nie ma go w polskich kinach, i dlatego 80 procent Polaków do kina nie chodzi. Nie ma więc co się opiniami "znawców" przejmować.

kumotrzysko

Nikt się tutaj nie upomina o "lektorka" (jak to określiłeś), tylko o napisy. I myślę, że przesadzasz. Sporo moich znajomych, a i ja sama, oglądamy filmy i seriale po angielsku i jakoś sobie radzimy z rozumieniem.

mitenka

Jak tak radzisz sobie z rozumieniem - to niepotrzebne ci żadne napisy.
A tak nawiasem, to na jakim kanale poza "Canal Plus" oraz "Ale Kino" masz w tym zacofanym Wisłolandzie napisy? Oj, bo chyba nigdzie. Nawet na AXN. O serialach zapominając.
A dzięki tak genialnemu wynalazkowi jak dubbing - mogę obejrzeć w języku WĘGIERSKIM wszystkie światowe produkcje, a nie polegać tylko i wyłącznie na jakiś gniotach lokalno-narodowych z Węgier. I niepotrzebne mi ŻADNE POLSKIE napisy, rozumiem po węgiersku bez żadnych tam napisów, bo wszystkie narody poza Uesańczykami, nawet Anglicy mówią po całkowitym przełknięciu strawy.
Lektor? Znam również język ROSYJSKI i to całkiem dobrze - ostatnio kapitalnie dubbinguje się tu główne światowe produkcje, również kiedy wychodzą blu-raye. Po prostu odchodzi się od systemu dwojga lektorów jaki do niedawna panował w byłym Związku Radzieckim. Produkcje drugorzędowe wciąż robi się z lektorem kobietą i mężczyzną - i nie rozumiem kto do kogo mówi, mimo, że znam język rosyjski w stopniu zaawansowanym.
A poza tym - oby więcej było tak udanych dubbingów jak "Narnia" - dzięki temu z dziećmi mogę pójść do kina i MOGĄ POUCZYĆ SIĘ JĘZYKA POLSKIEGO, po pierwsze język polski, tu jest Polska - i nie muszą oglądać jakiś "Ślubów panieńskich" czy "Galerianek" (nieliczne polskie "hity" ostatnich czasów.

mitenka

Acha, ile tych filmów rocznie wychodzi z dubbingiem? O ile się nie mylę, nie będzie nawet dziesiątki, więc odpuśćcie sobie dziecięce filmy. Zresztą niedługo wyjdzie DVD, więc będziesz mogła sobie obejrzeć w oryginale - oczywiście z napisami polskimi.

użytkownik usunięty
kzon

Kumotrzysko, jeśli jesteś takim poliglotą, znawcą sztuki filmowej i orientujesz się, w jakiej wersji emitowane są filmy w poszczególnych krajach europejskich, to szkoda, że nie potrafisz wypowiedzieć się bez okazywania innym swojej wyższości. Mogłaby się w tym temacie zrobić ciekawa dyskusja, ale jak się czyta teksty "dzieci drogie", "Nie da się słuchać tego polskiego zakompleksionego zaścianka!", "psie pojęcie", "głuptaski", "Nie ma więc co się opiniami "znawców" przejmować.", to się odechciewa.

Święta racja:)) Zdumiewające, że całkiem niewinny komentarz nt. czyjejś osobistej niechęci do dubbingu wzbudził w Sz.P. Kumotrzysku taką falę uczuć agresywnych, z odwoływaniem się do polskiej zaściankowości włącznie;p No cóż, tak jak napisałaś - dyskutować się odechciewa, zupełnie jak na wielu konferencjach uniwersyteckich:/

ocenił(a) film na 7
mitenka

a ja mam pytanie z innej beczki, do osób, które przeczytały Narnię :)
zastanawiam się czy w książce również jedynym potworem z którym ostatecznie walczyła załoga był ten wąż morski?

LiQ

tak. i nie próbowali go zmiażdżyć o skały, tylko zepchnąć z okrętu. i nie miał powiązań z żadnymi siłami ciemności, tylko był takim sobie zwykłym wężem morskim:p

Każdy znawca sztuki filmowej, reżyser oraz producent patrzy z obrzydzeniem na dolepianie polskiego hałaśliwego postradzieckiego voice-overu do filmów - pozostałości po niedostatku PRL.
A kiedy się Amerykanom znającym język polski puści jakiś film aktorski z polskim dubbingiem - to patrzą na to z szacunkiem i uznaniem.
I tak 80 procent Polaków poszłoby na wersję z polskim dubbingiem gdyby taki był w kinie, więc nie ma co się waszym zdaniem przejmować.
A NIEMCY JUŻ STANĘŁY OKONIEM - nikt nie ma prawa zmuszać żadnego kraju do wyboru między napisami a dubbingiem w TV do każdego filmu - bo wtedy Holandia, Szwecja oraz takie zacofane kraje jak Grecja czy Albania musiałyby też opcjonalnie robić dubbing oprócz napisów.
NIE PODOBA SIĘ WAM DUBBING W KINIE, TO POCZEKAJCIE AŻ WYJDZIE DVD, i oczy mniej bolą od zbyt dużego ekranu a i na kanapie można się położyć.

ocenił(a) film na 7
kzon

zgadzam się... dubbing w Polsce w kinie familijnym to porażka. Każda, nawet najbardziej infantylna bajka czy animacja ma świetny dubbing, który wielokrotnie jest jedynym pozytywnym aspektem w filmie a takie filmy jak Narnia, które książki uwielbiam są po prostu zrobione o kant tyłka..no sorry. ale mimo ze film byl moim zdaniem dobrze zrobiony, to wyzywalam się w duchu ze nie poszlam na wersją oryginalną z napisami ( nawet nie wiem czy byla takowa...cos czuję że nie)...To jest w ogóle moja ulubiona część Narnii. Jak srebrne krzesło też zrobią w taki sposób nasi "spece" to chyba poczekam faktycznie na DVD:)

ocenił(a) film na 7
Alicijeju

Dopiero przeczytalam tego całego kumotrzyska czy jak mu tam komentarz i pukam się w czoło ....człowieku to ze znasz tyle języków to ze tak powiem guzik sie ima tego co ty mowisz..nie zgrywaj wielkiego znawcę bo zalatujesz tandetą....ja tez znam o jeden język zdaje się wiecej od ciebie i nie zamierzam ich tu wszystkich wyliczac i chwalic się o jakim SPECEM to ja jestem...dubbing jest słaby a o jego słabości nie decyduje Holender czy Duńczyk czy FIlipińczyk tylko POlak, ten do którego ten ifilm jest adresowany. I razi że aż w uszach trzaska. Mnie irytował najbardziej głos Ryczypiska i jako widz mam prawo powiedzieć to co mi się nie podobało i po to zdaje się jest to forum. Tobie się podobało, dobra twoja, ale nie nazywaj tu nikogo ze jest zaściankowy a ten kto jest znawcą kina ...może TY?:) hahaha no to prawdziwym zaściankiem dopiero pojechałes;) congrats, shchastja bazhaju tobi - jak takiś znawca to se przetłumacz ( eee translate.google?:P)

ocenił(a) film na 8
Alicijeju

Ale się uśmiałam! W poniedziałek idę na to z moją klasą. Zobaczymy co w temacie dubbing powiedzą szóstoklasiści. Pewnie nie zauważą, że w ogóle był, tylko się będą rozkoszować, że nie ma lekcji:)