Genialna jest seria "Zwiadowcy" Johna Flanagana. Zabawna i lekko się czyta.

Pieśń Lodu i Ognia Martina.

Seria Dziedzictwo Paoliniego, naprawdę ciekawa i polecam.

Wpisz sobie w google 50 najlepszych książek fantasy i science fiction i kliknij w pierwszy link, chyba z wirtualnej polski. Jest tam naprawdę duży wybór naprawdę dobrych powieści :) a sama od siebie polecam ci "Gildię Magów" Trudi Canavan (do tej książki trzeba mieć cierpliwość, bo pierwsza część bardzo długo się ciągnie), "Atramentową Trylogię" Cornelii Funke - pierwsza część nosi tytuł "Atramentowe Serce", "Zmierzch"... żart :D, "Tunele" Rodericka Gordona i Briana Williamsa (tyle, że to bardziej science fiction niż fantasy), "Miecz Prawdy" Terrego Goodkinda (to moja ukochana książka, więc gorąco polecam), "Igrzyska Śmierci" Suzanne Collins, "Niekończącą się historię", "Zwiadowców" Johna Flanagana i "Czarnoksiężnika z Archipelagu" Ursuli K. Le Guin (to pierwsza część pięcioksięgu).

Ja polecam "Wojnę Czarownic". Zwłaszcza 2 i 3 częśc. Strzasznie mi się te książki podobały ;). A tak to może jeszcze 'Pendragon" D.J.MacHale 'a. Naprawdę fajne książki, miło się czyta, jest dużo zabawnych momentów no i w czerwcu wyszła ostatnia częśc, więc nie mogę się doczekac kiedy ją przeczytam :)).

Od siebie polecam przede wszystkim klasyki:
Cykl "Pamięć, Smutek i Cierń" (Tad Williams)
Trylogia "Pieśń Albionu" (Stephen Lawhead)