Dziś rano byłem w kinie na Narnii 3.Musze przyznać,że to bardzo dobry
film[Dodam,że jestem fanem tej tej serii(książek oraz filmów)].Nie rozumiem czemu
krytycy oceniają ten film w granicach 6/10(serwis Rottentomatoes).To co mnie
oczarowało od samego początku to znakomita muzyka Davida Arnolda oraz znakomita
praca kamer.Na ekranie cały czas coś się dzieje i trudno o nudę,która często gościła w
dwóch pierwszych filmach(zwłaszcza w pierwszym).Reżyser pokusił się o nowe
wątki,między innymi o motywy zielonej mgły,która kusi głównych bohaterów oraz o
siedem mieczy należących do siedmiu Baronów narnijskich, ale także zachował kilka
symbolicznych wątków z książki(choćby scena gdy Ryczypisk śpiewa wierszyk,który
usłyszał w młodości na dziobie okrętu a magicznej księdze widzimy dokładnie te same
zaklęcia,jakie były w książce(sposób na opryszczkę:))O efektach specjalnych nie będę
dużo pisał,gdyż są one rewelacyjne.Byłem na wersji 3D,która jest przynajmniej
poprawna.Tak więc warto wybrać się z rodziną na ten film,gdyż w waszych rękach leży los
Narnii!!!
MOJA SUBIEKTYWNA OCENA:8-8,5/10.
Moim zdaniem mogło być więcej z książki mniej dodane.
Muzyka śliczna, widoki boskie kamera tak tak tak! ;) Ale 3D? Pojawia się standardowo pytanie kiedy ono było? Bo parę kropli wody czy inne podobne to moim zdaniem to ciągle za mało jak na 3D które powinno nas coraz bardziej zachwycać.