czyli prosta, nieskomplikowana za to urokliwa wizualnie, czarująca Narnia zza siedmiu
mórz. I myślę, że tak jak ja zachwycony byłem wtedy lata temu wersją BBC tak i teraz dzieciaki oglądały film z szeroko otwartymi oczami, uszami i buziami. Chociażby z tego względu to udany obraz:)