do bólu polski dubbing!!! W niektórych miejscach tak źle podłożony że odechciewa się dalej
oglądać. Jeżeli o sam film chodzi to oglądać się da, z tym że rewelacji żadnej się po nim
proszę nie spodziewać, ot taka zapchaj dziura.
już o tym pisałam wcześniej...Hycnar jako Kaspian tragedia !!!!! nie wspomnę o "Księciu Kaspianie" gdzie ważny był hiszpański akcent w polskiej wersji w ogóle nie uwzględniony ! :(
dlatego ogląda sie w oryginalnej wersji by sobie nie popsuć zdania o filmie, tak jak ma to miejsce w hp - tragedia, ale z oryginalna ścieżka da się obejrzeć tak samo jak wędrowca(fajny ang. akcent Eustachego) - a to już nie jest tak słodki film jak poprzednie
nie mam nic do dubbingu pierwszych dwóch części, ale w tej to jakaś tragedia jest... Kupiłam DVD zaraz po tym jak pojawiło się w sklepach, ale przez dubbing, nie dałam rady obejrzeć drugi raz. Dopiero w ten weekend się wzięłam i zaczęłam oglądać po kolei filmy w oryginalnej ścieżce dźwiękowej. I powiem tyle - film dużo zyskuje bez kiepskiego dubbingu :) Inna sprawa, że muzyka nadal jest kiepska, ale już dobra, nie ma sensu narzekać...
Obejrzałam z polskim dubbingiem i jestem załamana, muszę obejrzeć w oryginale, mam nadzieję że będzie lepszy. Jak, ja się pytam, można tak bardzo zepsuć dubbing?