jak myślicie czy skoro zmieniają reżysera wyjdzie na dobre czy na złe? Czego spodziewacie się po filmie?
Ja się spodziewam dobrej i wiernej ekranizacji. ;) Myślę, że zmiana reżysera wyjdzie filmowi na dobre. Adamson poronił Kaspiana, dlatego dobrze że nie będzie maczał palców w PWdŚ. Poza tym zostali najlepsi aktorzy z obsady (poza Benem), nie będzie już na szczęście Anny. Liczę na dobry i magiczny film, bez wymyślonych romansów. xD
tak szczerzę ja za bardzo tego reżysera nie znam ale słyszałem o sherehu3...... ale moim zdaniem nie trzeba panikować ponieważ film będzie!! gorzej by było jakby zmienili aktorów ;D
O tak! Ja bym tego nie przeżyła :) Reżyser jeszcze jakoś ujdzie, jak dobry film zrobi ;)
Z nowym reżyserem to nie będzie już znana nam Narnia Adamsona, ale nikt nie może z góry założyć, że ta nowa będzie gorsza. Niemniej jednak mnie bardziej "martwi" zmiana kompozytora... Czytałam gdzieś nawet, że HGW powiedział, iż chętnie pracowałby nadal nad Opowieściami. Dlatego zastanawiam się czemu po prostu nie mogło tak być? :)
Strasznie bym chciała, żeby HGW pisał muzyke do trójki...Poprzednie części pod tym względem były genialne :) Ale może nie będzie tak źle ;]
i właśnie też sie boje tej muzyki... przesłuchajcie sobie 2 ostatnie bondy i wyobraźcie co bedzie sie dzialo z nowa muzyka w nowej Narnii... Motym przewodni? Chóry? Ciekawe czy to sie zmieni... nic bym nie powiedzial gdyby to byla kosmetyczna zmiana na Zimmera, Jablonskiego albo Newtona-Howarda... a tu taki Arnold Ni z gruszki ni z pietrzuszki... ;/ muzyka to jedno, a gdzie teraz film... o efekty mozemy sie nie martwic, bo Adept zajmował się świetnym Rzymem...
ale tak naprawde nie ma na koncie jakiś takich filmów które mogły by go jakoś pozytywnie na świat wybić i uspokoić przy tym fanów Narnii... nie dostał żadnego oskara, ani globa... Po prostu jest jeden wielki duży znak zapytania jeżeli chodzi o tą produkcje... ale jest 50 % że wszystko bedzie w porządku... pozostaje czekać... tylko ta muzyka... ;/
o kurde ja bym tego nie przeżył jeżeli zmienią muzykę!! ta muzyka jest taka boska!! ona pobudza do życia nie... nie... mogą zmienić muzyki ;/
Muzyka to jedyna rzecz jaka im się udała. Była naprawdę boska! Co do reszty... hmmmm... Powiedzmy sobie szczerze - to NIE były Opowieści z Narnii... Książka ma wnieść coś zupełnie inne wartości niż ukazuje film. W książce rodzeństwo to DZIECI, które zachowują się jak dzieci!!! Nie tak jak w filmie wszyscy wyglądają na dorosłych i - szczególnie Kaspian - na duuuuuużo starszych. Do tego ten romantyczny wątek... Sorry, jego widać w KAŻDEJ scenie z udziałem Kaspiana i Susan... Trochę nie o to chodziło. Ja nie mam nic przeciw takiemu czemuś - nawet lubię takie filmy, ale jeżeli chcą zrobić film o takim zabarwieniu, to niech sobie wymyślą własną fabułę, a nie bezczeszczą książkę. Mówiąc krótko - to NIE jest film dla dzieci - one łapią nieświadomie to wszystko, niektórzy rodzice tego nie rozumieją - w odróżnieniu od powieści C. S. Lewis'a...
Bardzo się cieszę, że zmieniają reżysera - może będzie miał więcej oleju w głowie i zrobi Opowieści z Narnii z odpowiednim przesłaniem, a nie romans. Jednak dlaczego zmieniają kompozytora muzyki?? Przecież jak na razie to ona była najlepsza i jako jedyna oddawała ducha książki...
Dobra, jestem ciekawa Waszego zdania na temat pewnej rzeczy. Jakiś czas temu do sieci wyciekła wczesna wersja scenariusza. Co sądzicie o tym, że:
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
Łucja zadurzyła się w Kaspianie? (i jak Wam się to podoba w kontekście Suspiana ;) )
KONIEC SPOILERA
KONIEC SPOILERA
KONIEC SPOILERA
KONIEC SPOILERA
KONIEC SPOILERA
KONIEC SPOILERA
KONIEC SPOILERA
KONIEC SPOILERA
KONIEC SPOILERA
KONIEC SPOILERA
KONIEC SPOILERA
KONIEC SPOILERA
KONIEC SPOILERA
KONIEC SPOILERA
KONIEC SPOILERA
KONIEC SPOILERA
KONIEC SPOILERA
KONIEC SPOILERA
KONIEC SPOILERA
KONIEC SPOILERA
Ja myślę, że nie da się zmienić biegu zdarzeń jakie są w książce ( a film jest oparty na książce) więc taki czy inny reżyser nic nie zmieni...Aczkolwiek najbardziej boję sie o muzykę,bo w poprzednich częściach była ona super a w tej no zobaczymy...Nie podoba mi się za bardzo to,że Will już nie gra i,że Łucja i Edmund kończą swoją przygodę z Narnią tak jak Piotr i Zuzanna :(