a dlaczego? z każdym kolejnym tomem - film coraz mniej trzyma się książkowego oryginału i strasznie na tym traci...
Jestem naprawdę wielką fanką OzN, przeczytałam wszystkie książki i dzisiaj pochłonęłam 3 część filmu "Podróż Wędrowca do Świtu" i jestem niezmiernie zawiedziona. Film to już nie to samo, utrzymany jest już nie w tym samym klimacie jak poprzednie części - w tym starym, magicznym, przede wszystkim - narnijskim. Prócz zarostu Bena nic mi się w tej części nie podobało. -_-