Wszystko ładnie, ale za dużo elektronicznego bełkotu i wystukiwania palcami po klawiaturach. Sposób w jaki działają dzisiejsi złodzieje filmowi jest bardzo mało efektowny i wręcz nudny dla widza, a sceny ucieczki po najwyższej wieży świata burzą jakąkolwiek kameralność (w jakiej działają złodzieje). Connery zarobił na tym dużo kasy, ale dopiero rok później, w filmie "Szukajac siebie" (zrobinym m.in. za ten pieniądze) pozwolono mu naprawdę grać.