Są filmy które się podobaja albo i nie i ten jak dla mnie zalicza się do tej drugiej grupy, dużo gadaniny mało ciekawego i tak ogólnie nudny, nie podobał mi się............
Film bez jakiejkolwiek wartości, kolejny przykład zaangażowania się kilku aktorów o głośnych nazwiskach po prostu dla pieniędzy, co w zasadzie wypada zrozumieć, ale niekoniecznie oglądać. Strata czasu, całkowita, chyba, że ktoś lubi lub musi obejrzeć wszystko dla wyrobienia sobie zdania. Odradzam.
Nie wiem czy ktoś to zauważył ale strażnik który dostarcza leki ma na kurtce plakietkę na której widnieje nazwisko Lupinski. Zatem postać ta jest wzorowana na polskim imigrancie. To pozytywna postać, stąd cieszy, że został przedstawiony jako nasz rodak.
Ekletyczna jajecznica z ogranych do cna toposów, klisz, mitów i archetypów wpychanych widzowi łopatą, wszystko oczywiste , dopowiedziane, bez pola dla wyobraźni. Niestey, jajecznica jest niejadalna ale miliony much w box office nie mogą się mylić i nie takie g. wciągają ze smakiem.
Czytasz na własną odpowiedzialność. Jeśli nie chcesz wiedzieć nie zaglądaj.
Bo ja mam takie pytanko: tak w sumie to co się stało z tym strażnikiem, który pomógł Ivy??? Była scena kiedy jego samochód wydawał dzwięk a on sam siedział nieruchomo jak by był już nie żywy z otwartymi drzwiami i drabiną opartą o pojazd....
Pozdrawiam tegorocznych uczniów gimnazjów, podchodzących do tegorocznej Olimpiady kuratoryjenej z języka polskiego ;)
Tak niską ocenę mogą wystawiać tylko ludzie którzy oczekiwali że Osada będzie horrorem. Nie widzę innego wytłumaczenia.
Ja natomiast tego nie oczekiwałam i uważam że to jedne z najbardziej oryginalnych fabuł i zwrotów akcji jakie widziałam. Według mnie film jest rewelacyjny. Absolutnie niepowtarzalny i wyjątkowy...
Kto w końcu zabijał te zwierzęta? Walker mówił w prawdzie, że to ktoś z rady ale pytanie jest
dlaczego ktoś z rady miał by to robić bez wiedzy innych i jakby to wszystko zrobił w trakcie wesela
tak szybko? Druga sprawa Ci ludzie ładnie walnięci skoro matka wie, że jest na zewnątrz
normalny świat a nie chce by...
Myślę, że tak należy odczytywać ten film. Właściwa nazwa powinna być nie 'osada' lecz 'wspólnota'. Film ma wiele wspólnego z dziełami takimi jak 'Utopia' Tomasza Morusa czy 'My' Zamiatina. Pokazuje powód dla którego często nawet szlachetni ludzie w strachu przed otaczającym światem posuwają się do praktyk...
oczywiście do tego filmu trzeba dojrzeć i mieć odpowiedni poziom inteligencji (pewnie dlatego ma tak niską ocenę)... wszyscy żyjemy w takiej osadzie, jesteśmy okłamywani i manipulowani, aby być ślepo posłusznym rządowi... okradają nas i trzymają w niewoli, a wmawiają nam, że jesteśmy wolni, a wszystko co robią to dla...
więcej