widziałam, go kiedyś w telewizji - jest naprawde dobrym filmem - bohaterka przeszłą drogę przez piekło, by walczyć o swoją godność...udało się. Chyba nie raz jest tak naprawdę
W istocie. Po dokonanym gwałcie, bohaterka nie załamała się. Wprost przeciwnie od razu podjęła starania, aby winnych ukarać. Czasami scenariusz pisze życie, a życie pisze scenariusz. Widząc ten film po raz pierwszy byłem głęboko przekonany, że tytułowi oskarżeni będą skazani. W filmie pokazano jeszcze coś, a mianowicie z systemem. Znakomicie ukazana z początku niepewność pani prokurator, a następnie niesamowita determinacja, tylko szkoda, że sama od razu nie podjęła się tego od siebie. Moim zdaniem powinna... Bardzo zręczny chwyt autora scenariusza.