Zofia Garlińska-Hansen oraz jej mąż Oskar Hansen, byli małżeństwem architektów. Zaczynali swoją pracę zawodową w Polsce, we wczesnych latach socrealizmu. Jednak ich projekty były zupełnie inne od obowiązującego stylu, ponieważ liczyła się w nich jednostka, czyli człowiek. Igor, syn Hansenów, wspomina ojca jako marzyciela i idealistę, natomiast matkę jako głos rozsądku i kobietę o dużym wyczuciu detali. Ich dom w Szuminie, to przykład teorii formy otwartej, którą stworzył Oskar. Obecnie jest to jedna z placówek Muzeum Sztuki Nowoczesnej, gdzie można zobaczyć wiele przykładów architektury proponowanej przez małżeństwo. Osoby opowiadające o parze projektantów, podkreślają ich kunszt i nowatorstwo. Twierdzą, że byli modernistami, przenoszącymi ten styl na funkcjonalizm, z którym nie łatwo było im się przebić w czasach betonowego i szarego komunizmu.