Jako miłośniczka kunsztu Burtona nie mogłam się doczekać filmu i niestety się rozczarowałam. Tak bardzo kocham jego przerysowane, groteskowe postacie a tu mi tego zabrakło, oczywiście z wyjątkiem głucholców (nie rozumiem czemu w filmie została zmieniona nazwa skoro w książce figuruje właśnie ta). Brakowało mi też jego sztandarowych aktorów choć muszę przyznać że Eva fenomenalna, tylko dla niej warto zobaczyć. Film tak bardzo moja się z książką że aż razi po oczach. Spodziewałam się pier....a a tu niestety dupy nie urwało.
Hmm byłam na wersji z dubbingiem i były głucholce a u ciebie pustaki ??
Wersja z napisami
Ps. też jestem rozczarowana
Tak ja byłam na wersji z napisami i były pustaki. Jestem dziwny człowiek i nienawidzę filmów jakichkolwiek poza animowanymi z dubbingiem,