Moim zdaniem bardzo udany remake pierwowzoru. Trzyma mocno w napięciu do ostatnich chwil. Kolejny raz mamy do czynienia z sytuacją w której niedoszłe ofiary stają się bezwzględnymi i rządnymi mordu oprawcami. Pragną zemsty za wyrządzone krzywdy. Instynkt samozachowawczy bierze górę, liczy się wyłącznie przetrwanie. Ps. fajnie eksplodowała czaszka temu kolesiowi(stał się zwieńczeniem dzieła):) POLECAM