Bardzo fajny film jeśli ktoś lubi mocniejsze kino. Pokazuje jak bardzo mściwy i brutalny potrafi stać się człowiek w obliczu tragedii jego najbliższej osoby. Nie żebym była fanką brutalnych filmów ale z pewnością na ten patrzy się inaczej troszkę z innej perspektywy. Polecam i daję 8/10.
Jakim prymitywem trzeba być żeby dać temu filmowi taką ocenę. Muszę to napisać ponieważ żałuję czasu jaki spędziłem na tym gniocie. 
 
1. Film zrobiony tylko po to żeby ukazać brutalną przemoc, 
2. Brak jakiejkolwiek pomysłowości w fabule, do bólu przewidywalny, 
3. W końcówce kompletna paranoja i brak pomysłu na zakończenie, bardzo dużo błędów w scenariuszu 
 
Jeśli ktoś na prawdę chociaż trochę siebie szanuje powinien sobie odpuścić ten filmy. 
 
Nikt na poziomie niech tego nie ogląda. Film dla prymitywnych półinteligentów. 
 
pozdr Filozof71
Dalem identyczna ocene. film jest naprawde dobry, a prymitywem to jestes ty czlowieku, skads ty sie urwal
Masz w swoim słowniku coś takiego jak argumenty ? Podobał Ci się bo jesteś adresatem takiej prymitywnej rozrywki a uzasadnić swojego zdania nie potrafisz, więc sam potwierdzasz to co napisałem o filmie i odbiorcach do jakich jest on kierowany. 
 
pozdr Filozof71
Filozof od siedmiu boleści. Zapłać mi to ci powiem dlaczego mi sie film podobał, ustalmy że 10 zł i drogą prywatną numer konta ci podam 
 
Bo dyskusja z kims Twego pokroju za friko nie ma sensu 
 
A zanim zaczniesz wyzywać kogoś od prymitywów to zajrzyj do słownika pod hasło DEBIL i spojrz w lustro i zastanów sie czy warto sie udzielać publicznie 
Mi się film bardzo podobał, też dałem wysoką ocenę :P 
 
Trzyma w napięciu, chociaż może trochę ryje psychę. Ale jeśli ktoś lubi takie kino to wiadomo że mu się będzie podobał, jeśli nie to nie i na tym się kończy cała filozofia Panie filozof coś tam.
Hej, 
 
Lubie kino grozy i nie ogladalem tego filmu przez przypadek. Skoro film ten trzymal Cie w napieciu to chyba byles zmeczony i nie chcialo Ci sie myslec albo ogolnie nie najlepiej z tym u Ciebie. Mnie ten film nie trzymal w napieciu bo prawie wszystkiego sie domyslilem, oprocz tego ze zemsta ojca - lekarza bedzie tak prosta. W ogole sie nie wysilili, myslalem ze koncowe 15 min to beda jakies konkretne tortury. 
 
Ciebe napewno najbardziej trzymalo w napieciu to ze kazdy juz niby zabity mogl sie jeszcze po raz kolejny ocknac. Numer tak oklepany ze az smutne ze ciagle sie go uzywa. 
 
Film w porownaniu z takimi klasykami jak Pila I lub Hostel I sie chowa. No ale coz kazdy ma gust taki jaki jego poziom i inteligencja. 
 
pozdr Filozof71 
 
PS Przepraszam za ortografie - pisze jedna reka.
Nie oceniaj czyjegoś zdania . Film Ci się nie podoba ? OK ! Ale nie ubliżaj innym za to, że uważają inaczej... 
Osobiście lubię filmy z przemocą. Może się wydam jakimś "chorym brutalem" ale tak jest... film bez jakichkolwiek aktów wandalizmu albo bez bólu czasem jest porostu nudny ... 
To prawda film był przewidywalny i miejscami ZBYT brutalny ale dla fanów " mocnego kina " jest świetny ... 
7/10 
pozdrawiam :)
Właśnie o to chodzi że sama obecność przemocy wystarczy jej fanom aby uznać film za dobry. Mam wrażenie że nie przeczytałeś dokładnie co napisałem. Ja po prostu oczekuję czegoś więcej. Film nie jest dla mnie zbyt brutalny, jest po prostu słaby. I to ze komus sie podoba tylko ze względu na zawartą przemoc jest smutne. Jak juz podałem co uważam za klasyki i dodam jeszcze Urodzonych Morderców lub Od zmierzchu do switu. Wobec takch ten film jest zwykła zapchajdziórą. 
 
pozdr Filozof71
cyt: 
"pozdr Filozof71 
PS Przepraszam za ortografie - pisze jedna reka." 
 
Drugą, zgaduję, trzymasz w spodniach, dogadzając sobie wypisując te pseudofilozoficzne wypociny. 
 
pozdrawiam 
PROZAiC
Hmm....jestem swieżo po obejrzeniu (wczoraj wieczorem) i muszę powiedzieć, że sceny z nosem, czy jakimikolwiek torturami nie były aż tak straszne. To znaczy nie tak straszne w porównaniu do jednej sceny....mianowicie sceny gwałtu. Ta przeraziła mnie najbardziej, do tej pory nie mogę się otrząsnąć. W ogóle to, co zrobili tej dziewczynie..Może i film był schematyczny, wiadomo było jak to się potoczy, ale mimo wszystko daje 8/10 Gra aktorska brdzo dobra.
Nie trzeba być filozofem żeby umieć uzasadnić swoje zdanie. Powiedzieć, że film jest dobry albo, że "się podobał" umie każdy, najczęściej dlatego że nie rozumie co i dlaczego mu się podoba. Wypowiadając się o jakimś filmie warto opisać swoje wrażenia, tak żeby inni mogli się określić czy to jest film dla nich czy nie. Jakoś większość moich oponentów tego nie potrafi co po prostu w określony sposób o nich świadczy. 
 
pozdr Filozof71
Widziałam zarówno oryginał jak i tę, nowszą wersję. 
I szczerze mówiąc, jest to jeden z niewielu remake'ów, który, według mnie, przebił podstawę. 
 
A tekst: 
"Wybrałeś zajebisty moment na pokazanie, że masz jaja. 
Też się cieszę, że Cię widzę." 
Po prostu mnie powalił. 
 
9/10
Film trzymał mnie w napięciu czego się nie spodziewałem może dawno nie widziałem filmów tego typu minus to że był przewidywalny i końcowa scena strasznie nędzna nie pasuje zupełnie (oryginału nie widziałem). a jeśli chodzi o przemoc to tak jak zwykle w filmach i tyle.
Wszystko ładnie pięknie ale z waszych wypocin dochodze do wniosku, że albo spodziewaliście się horroru (nawiązuje do kolegi co stawia w równym szeregu ten film i piłe czy hostel, kolego troszke gatunki Ci sie pomyliły) albo po prostu nie rozumiecie co chciał ukazać reżyser. 
Kurcze chyba "prymitywnym półinteligentem" nie jestem (w każdym razie tak sie nie czuje) a mimo to film mnie się podobał. 
W każdym razie reżyser najprawdopodobniej chciał ukazać do czego jest człowiek skłonny by ratować bliską osobe bądz wymierzyć sprawiedliwość sprawdzy, krzywdy za (jak w filmie) tortury które wymierzył córce.Stad brutalność by widz mógł to sam przezyc. Co do przewidywalności film hmm przy dramacie czego się spodziewaliści, że E.T zleci i zabierze "tych dobrych" swoim rowerkiem ... ? 
 
No i sprawa zakończenia filmu fakt mógł się zakonczyć inaczej ale zastanawiajac się co ja bym zrobił osobie która skrzywdziła moje dziecko to napewno bym nie zabił a tym bardziej nie oddał na policje. Chciał bym by czuł to samo. (śmierć nie jest najgorszą karą) 
 
Film oceniam na 9/10 (p.s sorry za błędy ale pisałem to dość późną porą :-)
Według mnie horror to film zawierający elementy nadprzyrodzone, a co najmniej mało realne. Filmy z dawką przemocy, pokazanej tak lub inaczej horrorami nie są. Różnica pomiędzy tym filmem i np. Hostel jest tylko taka, że w tym drugim mamy do czynienia z bardziej wyrafinowaną intrygą a tutaj raczej pokazane są ludzkie instynkty. 
 
A cóż takiego zrobili rodzice żeby ratować córkę ? Ganiali się z bandytami po całych dwóch domach ? Żałosne sceny, w których raz "zabita" osoba wkracza ponownie do akcji to jest to napięcie ? Chyba dlatego wolę filmy gangsterskie bo tam jak kogoś likwidują to mu jeszcze dla pewności posyłają z bliska kilka kulek w głowę i widz może mieć pewność, że delikwent nie zmartwychwstanie w końcówce filmu. 
 
Końcowa zemsta jak na lekarza mało wyrafinowana, bez smaku, bez dodzowania napięcia.
Zgadzam się że filmy z przemocą nie koniecznie są horrorami ale nie mniej osobiscie nie stawiał bym tych filmów w tym samym rzędzie. 
 
Kolego zgadzam się z Tobą co do "zabił go a i tak uciekł" mnie tez juz męczą takie sceny no ale to juz weszło w krew wiekszosci rezyserom i scenarzystą(prawdopodobnie dlatego ze nie potrafią budować już prawdziwego napięcia). Co do ratowania to jak by na to nie patrzeć była domowa operacja :-)a pozniej nadeszła pora zemsty wiec się ganiali po domach sam bym ich ganiał by ich pozabijać. 
 
Co do koncowej sceny to mógł zrobić to inaczej bardziej medycznie (np. amputacja co niektórych narządów) ale nie mniej dobrze ze sie taka końcówka znalazła a nie że oddali go policji a sami poszli popływać. 
 
 
PS. Nie jestem fizykiem ale czy ogolnie wybuch głowy w mikrofalówce miał by faktycznie miejsce? Zdaj mi się ze mózg by mu sie tylko ugotował ;/ (chyba że miał płytke metalową w głowie :P) 
Co do końcowej sceny to mimo że nie jestem jakimś sadystą, ale tylko dzięki w miarę dobrze rozwiniętej wyobraźni potrafiłbym napisać scenariusz 15-minutowych tortur, lub nawet trwających kilka dni, o zaskakującym i drastycznym przebiegu. 
 
Ja akurat jestem fizykiem i wydaje mi się, że wybuch nie miałby miejsca. Włożone do mikrofali np. jajko 'wybucha' ponieważ mikrofale ogrzewają płyny w środku, które parują i powstała para pod coraz większym ciśnieniem nie znajduje ujścia, więc w końcu rozsadza skorupkę. W przypadku ludzkiej czaszki jest w niej sporo otworów, które mogły by podziałać jak zawór bezpieczeństwa, choć dokładnie nie znam anatomii i nie wiem czy mózg jest hermetycznie zamknięty w czaszce czy nie.
DO Filozofa ,.Czasami film mimo oczywistych błędów i schematyczności sprawia "frajdę" innymi elementami.Tu było to napięcie i przyjemność odegrania się na tych gnojach..Ja odebrałem go pozytywnie a moja pani bardzo go przeżyła. Nie zawsze brak błędów w scenariuszu i logiczność zdarzeń gwarantuje jakość efektu końcowego panie Filozofie. Natomiast podważanie inteligencji ludzi pozytywnie ten film oceniających świadczy źle tylko o Tobie. PS. "Hostel" to badziew straszliwy. Jakim prymitywem trzeba być żeby go dobrze ocenić?
Odegranie się na gnojach to by było wtedy jak bym im się ich udało obezwałdnić, związać i przez pół godziny filmu w wymyślny sposób torturować. A takim zwykłym "ganianiem z nożem" kończy się co drugi thriller klasy D. 
 
pozdrawiam Filozof71
A gdzie ty człowieku znalazłeś "wyrafinowaną intrygę" w Hostelu?! 
 
Jest miejsce, są naganiaczki, są ofiary, jest przemoc. I tak właściwie to jedyne co jest w Hostelu wyrafinowane to przemoc właśnie. 
 
pozdrawiam 
PROZAiC
film jest dobry 7/10 najbardziej podoba mi się to że że ci ludzie co skrzywdzili tą dziewczynę dostają za swoje i sprawiedliwości stało się zadość ! dobry na po pracy :D
Mój syn w piątej klasie szkoły podstawowej mniej więcej w tym stylu pisze dlaczego mu się opowiadanie podobało.
Hmm, generalnie chyba to forum służy do wymiany opinii na temat filmów a że czasami są ona aż tak skrajne więc prowadzi do ostrej wymiany zdań. 
 
Powyżej akurat chciałem zwrócić uwagę na brak jakości wypowiedzi. 
 
pozdr Filozof71
Film jest naprawdę świetny. Momentami przewyższa oryginał Cravena o klasę. 
Ktoś powie że przewidywalny, wtórny itp. Ok. I tu zgoda bo film Iliadisa mieści się w schematach typowego thrillera i tylko miejscami wychodzi po za nie, ale tempo, realizacja, przekonywujące acz oszczędne aktorstwo to wyższa półka. 
Nie jest to film dla ludzi wrażliwych, którzy co chwila pieją że chory, brutalny, dla prymitywów itp. W obrazie Iliadisa w przeciwieństwie do Hostelu gdzie brutalność nie miała większego sensu tu jest jakby jasnym odzwierciedleniem wydarzeń, które dotknęły Bogu ducha winnych bohaterów i w pewnym sensie moralnym usprawiedliwieniem rozwiązania problemu na własną rękę. 
 
P.S Za prymitywa może uchodzić ten, który nie może pojąć (nie jest wstanie?) że film podobał się nie tylko prymitywom. 
 
Pozdrawiam.
Wielokrotnie podkreślałem, że nie nazywam filmu dla prymitywów dlatego że pokazuje przemoc. Bardziej brakuje mi w nim jakiejś głębi. Np. w "Urodzonych mordercach" jest pokazane jak i dlaczego bohaterowie zaczynają zabijać. A tutaj nie wiadomo skąd mamy bandę totalnie zdeprawowanych ludzi, dla których to co robią to jak dla mnie drapanie się po tyłku. Od momentu gdy laska czekała na koleżankę która poszła do gościa po zioło wiedziałem że będą miały kłopoty, od momentu jak weszli do pokoju wiedziałem że je zabiją znęcając się, wiedziałem że rodzice ich potem pomszczą. Potem po pierwszej akcji wiedziałem że film skończy się zabawą w chowanego po domu. Nie trzymał mnie w napięciu. To jest powód dla którego uważam że trzeba byc prymitywnym żeby dać się trzymac w napięciu za pomoca tanich i oklepanych sztuczek.
Iliadis to nie przecież Oliver Stone a i film jest remakiem obrazu zaliczanego do nurtu kina exploitation, któremu do jakiejkolwiek głębi było tak daleko jak stąd do Chile. 
 
Wytykasz brak głębi a powołujesz się (gdzieś wcześniej) na Piłę, Hostel i Od zmierzchu do świtu. 
Wskaż mi proszę głębię w którymś z tych filmów. 
 
Szukasz głębi? Zanussiego oglądaj, albo Almodovara. 
 
pozdrawiam 
PROZAiC
ja też dam dla tego filmu wysoką ocenę. Jest bardzo dobry, trzymający w napięciu. A tymi idiotycznymi komentami na temat filmu nie przejmujcie się, być może niektórzy nie dorośli do takich filmów.
Film brutalny i do granic możliwości przewidywalny. Fabuła filmu jest dosyć prosta, a reżyser skupia się głównie na pokazaniu scen rodem z gatunku gore. Niektóre zachowania i decyzje podejmowane przez bohaterów są po-prostu nielogiczne. 
 Film raczej adresowany dla widowni do której przemawia bardziej wyeksponowanie scen brutalnych niż rozbudowany i dopracowany scenariusz. 
Jestem zaskoczony tak wysoką oceną tego filmu i pozytywnymi komentarzami. Sądziłem, że to jest portal dla ludzi, którzy naprawdę interesują się filmem, a jak się okazało jest on dla tych, którzy filmy tylko oglądają. Jeśli ktoś pisze, że to jest dobry film, to albo jest dzieciakiem, który nie widział dobrych filmów albo po prostu nie ma pojęcia o tym, co dobre. Dlaczego? Na to pytanie to już sam musi sobie odpowiedzieć.
Pierwsza scena filmu była bardzo słaba i myślałem, że tak już zostanie. Na szczęście film okazał się wart poświęconego czasu. Napięcie od początku do końca :) tylko ta scena ostatnia strasznie głupia :) ale film dobry ! Aczkolwiek każdy ma swój gust
Prozaik <5>. 
No Piła i Hostel to naprawdę wyżyny kinematografii. -.-' 
 
Btw, ciężko chcieć oryginalnej, pełnej tortur końcówki od filmu, skoro jest on tylko remake'iem filmu z 1972, btw debiutu Wesa Cravena, o ile dobrze pamiętam. I w oryginale kończył się tak, a nie inaczej, więc dlaczego niby tutaj miałby inaczej? Nie na tym polegają rimejki ; ). 
 
Imo dobrze, że zabili ich bez tony latających po ekranie flaków i litra krwi pływającej po podłodze. Chodziło o ukazanie zemsty, podstawowy ludzki instynkt, a nie obrzydzenie widzów czy orgazm dla zwyrodnialców w postaci wymyślnych tortur.
remake lepszy od oryginału, scenę gwałtu sobie odpuściłam, natomiast żałuję, ze rodzice nie mieli więcej czasu, ale rozumiem ze oprócz rzeczy oczywistych takich jak walka z czasem ,twórcy być może nie chcieli by bohaterowie stali sie takimi zwierzętami jak oprawcy, stad szybkie, instynktowne działanie 
zastanawiam sie skąd tyle opinii o braku logiki, byliście w takiej sytuacji? wiecie jak człowiek sie zachowuje? bo mi się wydaje, ze logika jest na ostatnim miejscu, działają popędy i instynkt