Jestem zdziwiona oceną tego filmu. Nie każdy lubi tego typu filmy, szczerze mówiąc ja też do niech należę. Jednakże "Ostatni dom po lewej" wywarł na mnie duże wrażenie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Przez cały czas trzyma w napięciu, nie pozwala widzowi ani na chwilę odejść od ekranu i to właśnie sprawia, że jest godny polecenia. Co prawda od momentu przybycia Mari do domu staje się przewidywalny, ale jak na thriller XXI wieku okazujący oklepany temat rodziców walczących z socjopatami, którzy skrzywdzili ich córkę, film jest naprawdę dobry.