W porównaniu do tego co ostatnio się kręci, to wybija się zdecydowanie.
Przede wszystkim trzyma w napięciu. Co się rzadko któremu thrillerowi/horrorowi ostatnio udaje.
Bardzo dobra rola Tony'ego Goldwina, generalnie aktorstwo na dość wysokim poziomie.
Jedyne co mi się nie podobało to końcowa scena walki doktora z szefem tych bandytów. Typowa sztampa i schemat. Ale generalnie, mimo tej sceny film mogę polecić wielbicielom gatunku. Ode mnie 7/10.