Film jest całkiem sympatyczny. Ja dałabym mu wyższą ocenę , gdyby nie scena gwałtu. Bardzo mi się nie podobała. Osoby , które nie lubią tego typu scen lepiej niech jej nie oglądają. Jest bardzo brutalna. Oprócz tego film jest niezły . Po wyjściu z kina żałowałam , że na niego poszłam (przez wspomniane przeze mnie zdarzenie). Ale jeśli komuś takie rzeczy nie przeszkadzają to na gatunku się nie zawiedzie :)

nie no ludzie - "scena gwałtu bardzo mi się nie podobała" ?? a co... sceny z zabijaniem są cool?!
Ten horror jest świetny - naprawdę potrafi wywołać emocje, a wszystko przez to że nie jest przesadzony ...można by rzec - jest realistyczny :P Scena z gwałtem napewno nie pojawia się tutaj przypadkowo ...tylko pytanie czy wszyscy potrafią rozgraniczyć pewne sprawy...idąc na horror nie idziemy patrzeć na "swój ulubiony sposób zabijania" .....o zgrozo

Oczywiście , że nie są :) Ale chyba mogę powiedzieć , że mi się nie podobała prawda? :)

Dobry thriller ale całość psuje nieco głupia scena końcowa z głową w mikrofalówce. Do niczego to nie było potrzebne, rozumiem, że ojciec może chciał się zemścić za krzywdę wyrządzoną córce ale wystarczyłoby, żeby go zabił. Taka wymyślna egzekucja niczego już mu nie da a sama scena poprostu była zbędna.

...po części się z Tobą zgadzam.
Choć ten końcowy "zabieg" mógł posłużyć za ostateczne rozładowanie negatywnych emocji po filmie :P

...albo jeszcze inaczej ;)- może to parę sekund na to by widz puścił wodze szalonej fantazji i...
...zastanowił się, co by zrobił na miejscu tego tatusia, mając w rękach jeszcze żywego "zbira-gwałciciela" xD ...czy aby napewno uśmiercił by go "cicho i bezboleśnie?" ;]

Różni ludzie inaczej by się zachowali w takiej sytuacji. Domyślam się, że ojciec dziewczyny z filmu nie wspomniał nikomu z rodziny co zrobił z przestępcą. Wiadome jest tylko to, że nie pozostawił go przy życiu. Gdyby jego rodzina bądź znajomi zobaczyli jaki z niego sadysta, mogliby nabrać lekkiego dystansu do niego.