Ostatni dom po lewej

The Last House on the Left
2009
6,5 63 tys. ocen
6,5 10 1 63135
4,9 11 krytyków
Ostatni dom po lewej
powrót do forum filmu Ostatni dom po lewej

Film oceniam na 4/10.

[SPOJLERY!]

Pierwsza czesc filmu - czyli do pieknej sceny kiedy dziewczyna zostaje postrzelona w
wodzie film jest fenomenalny. Realistyczny, dobrze rozplanowany, kapitalna scena
kiedy
deszcz pada, a ona - wydaje sie umiera, daje 8+/10

A potem co sie zaczyna dziac? Akcja dluzy sie niewyobrazalnie.

Co jest najgorsze - kompletny brak realizmu w walkach i scenach akcji.

Najpierw - malzenstwo w lesie wpuszcza do domu w nocy 3 ludzi wygladajcych jakby
wlasnie kogos zamordowali.

Mezczyzna z przeladowanym pistoletem zostaje rozyebany przez dwojke spiacych
ludzi?
Dostaje poduszka i tak go wygina, ze prawie przewraca sie na szafke?
You gotta be fu*king kidding me.. Scena z kolesiem wyskakujacym przez okno i
spadajacym na glebe z kilku metrow rewelacyjna. Dochodzi do siebie po upadku
sekunde.

Baba w lazience pokonuje mezczyzne i dzieciaka. Lol. "doktorek" wpada do tej lazienki
jakby spodziewal sie, ze ona siedzi zwinieta i czeka az zostanie pobita/zabita.

Gadki podczas walk "Nie chce dzis blagac" na poziomie kina klasy Z.

Czulem sie jakbym ogladal 2 rozne filmy...

Takze ocena sprawiedliwa, film zapowiadal sie bardzo dobrze.

ocenił(a) film na 6
prostareposta

Nom, zgadzam się z przedmówcą :) Do momentu, gdy bandziory przyjeżdżają do domu film jest naprawdę mocny, wstrząsa widzem, rodzi wręcz gniew, miażdży klimatem :P

[UWAGA MOŻLIWE SPOILERY]

Do tego dochodzi znakomity tragizm sytuacji, mamy normalnych, dobrych ludzi, którzy nikomu nic nie zrobili i chcą prowadzić szczęśliwe życie, a z drugiej strony zbrodnia, ktoś wywraca ich świat do góry nogami i zmusza czegoś przerażającego...

do tego momentu film jest rewelacyjny, nie można się doczekać co będzie dalej, jak bohaterowie zachowają się w niewyobrażalnej sytuacji...

a potem... :) zaczyna się bezrozumna siekanina, gdzie przez cały czas oglądamy oklepane sceny walki, z bezsensownymi, przegiętymi akcjami, ratunkami w ostatnim momencie i tym wszystkim co pisał Prostareposta, a klimat i psychika znikają, jakby ich nie było.

[/SPOILERY]

Za pierwszą część 9/10, za drugą 3/10, wychodzi 6/10 :), bo w sumie warto obejrzeć, ale tylko do połowy, a resztę pozostawić jako niedopowiedzenie :)

ocenił(a) film na 4
prostareposta

Z większością się z Tobą zgadzam, ale nie rozumiem jednego tj. czy Ty nie wpuściłbyś do domu ludzi, którzy mówią Ci, że mieli wypadek i jest straszna ulewa? Co byś im powiedział?

ocenił(a) film na 6
bonbon_2

bonbon ma racje, czuli się zaniepokojeni ale mało kto każdego z zasady podejrzewa o bycie psychopatycznym gwałcicielem, zwłąszcza że na prawde wygladali jak rodzina. Obecność kobiety często wydaje się uspakajać, żadziej się podejrzewa kobiety o bycie agresorami, taki stereotyp.
Mama Mari wpuściła ich, ale nie czuła się zbyt pewnie. Myślę, że większość nas by wpuściła. przecież oni mieli przeszklone drzwi, jakby tamci się uparli - wybiliby szyby i weszli. więc skoro pukali - budzili zaufanie.