Na początek chcę napisać, że jestem człowiekiem, który nie lubi bezsensownego zabijania/kilogramów mięsa i krwi w filmach a'la Piła 3 i w górę, Halloween(reamek) czy Nieznajomi.(Hostela nie oglądałem :P)
Jednak mimo tego co piszą przeciwnicy "Ostatni dom..." film trzyma w napięciu i pokazuje co tak naprawdę możemy zrobić, jeśli ktoś z naszych bliskich zostanie skrzywdzony.
Oczywiści na sposób dokonywania zemsty trzeba lekko przymknąć oko. Latanie z nożem czy słynna mikrofalówka, to raczej ukłon w stronę gore. Poza tym jeśli ktoś nie widzi sensu w reakcji rodziców bohaterki, mógłby się zapytać, czy sens ma zemsta na Billu?
Na koniec chcę napisać, że oprócz Sary Paxton, wszyscy aktorzy są dobrze dobrani, a ich postacie są nieźle zagrane. No i muzyka na napisach całkiem niezła.
Polecam i wystawiam 8/10 w kategorii thiller. Nie ma co, polecam!