Wybierając się na seans miałem mieszane uczucia. Spodziewałem się powielenia motywu "Nieznajomych", a tu niespodzianka:) Całkiem nieźle budowane napięcie, mocne(niektóre nawet BARDZO)sceny, polecam fanom gatunku. PS: zlewozmywak daje rade :D
Chciałoby się powiedzieć: mikrofalówka z otwartymi drzwiami daje rade ;) Pozdrawiam.
tak, tak. mikrofalówka była zdecydowanie najlepsza, chociaż ten "inteligenty zlew" wciągający rękę Francisa nie był najgorszy.