wg imdb i box office mojo film dostał kategorię R

Ale czy bedzie to tak brutalne jak stara wersja? smiem wątpic...

jak dostał R to na pewno będzie brutalniejszy, przecież oryginał nie był zbyt krwawy.

tylko pamietajmy , ze R to tez kategoria cenzury...

jak dla mnie oryginał nie pokazywał pod względem przemocy więcej niż dzisiejsze horrory, a wrażenie jakiejś szczególnej brutalności bierze się z półamatorskiego charakteru filmu. Oczywiście w tamtych czasach film musiał naprawdę szokować

zobaczymy co wyjdzie ale ogolnie jestem negatywnie nastawiony do tych wszytskich remaków...

a niepotrzebnie bo są i takie co przebijają pierwowzory :)

np. ?

Ja po obejrzeniu "Amityville" nowej wersji myslalem, ze jest spartaczona (wiadomo wspomnienia oryginalu z dziecinstwa) ale po ponownym obejrzeniu starej wersji musze przyznac ze nowa wyszla lepiej.

A co do "Meksaskiej masakry..." mowia , ze nowa jest lepsza, nie pamietam starej.

Tak czy inaczej nawet jesli te nowe (powyzsze) wersje są lespze to jakiegos wielkiego wrazenia na mnie nie zrobily... moze juz nie ten wiek...hehe

"np. ?"

U mnie pierwowzory przebiły np. Hills Have Eyes, TCM, Dawn of the Dead, Amityville trochę.

Oczywiście są i takie potworki jak The Eyes, One Missed Call, generalnie amerykanom nie wychodzą remake azjatyckich horrorów.

Amerykanskich wersji azjatyckich filmow w ogole nie licze bo nie ma co, choc musze przyznac , ze "Ring" amerykanski podobal mi sie bardziej ale to tylko jeden jedyny wyjatek potwierdzajacy regule...

Nie ogladam juz amerykanskich wersji azjatyckich horrorów bo szkoda czasu... niestety nie moge znalezc "Luster" w oryginale...

"Hills Have Eyes" oryginału tez nie pamietam, "Dawn of the Dead" pamietam ale nie za dobrze , na bank oryginal zrobil na mnie wieksze wrazenie ogladany wtedy niz ta nowa wersja teraz...

"tylko pamietajmy , ze R to tez kategoria cenzury..."

po to są później unratedy i uncuty vide TCM: Beginning czy HHE które brutalnością są przesiąknięte mocno :)

"po to są później unratedy i uncuty vide TCM: Beginning czy HHE które brutalnością są przesiąknięte mocno :)"

Racja, ze są... i racja, ze po cos są, tylko nie za bardzo wiem po co - Co mam na mysli ? Ze robia ludzi w butelke wypuszczajac ocenzurowany film, ktory dopiero pozniej mozesz obejrzec tak jak mial wygladac pierwotnie . Dla mnie jest to bezczelnosc i swietny powod do tego zeby do kina nie chodzic bo co rusz okazuje sie, ze film , ktory widziales w kinie byl pociety a teraz laskawie mozesz go sobie obejrzec na dvd..

Chamstwo i tyle... heh

oczywiscie mialo tam byc -

ze po to , zeby wyciagnac dodatkową kase...

i


mozesz go sobie obejrzec W PELNEJ WERSJI na dvd..

dlatego ja po filmy zazwyczaj sięgam gdy ukarzą się na DVD a kin unikam :)

z tą kategorią cenzury, to na NC17 żaden horror szans nie ma, MPAA bardziej przerażają filmy takie jak Zack and Miri make a porno, ile flaków by nie latało i tak będzie R

te ich kategorie to w ogole zenada - nie mozesz ogladac krwi w kinie ani nagosci ani przeklenstw ale mozesz kupic gnata za rogiem w supermarkecie...

W zupełności się zgadzam, a i jakoś nie mogę sobie wyobrazić obsługi kina w USA przestrzegającej te kategorie, u nas to wpuszczają każdego...

Ale tam raczej nie... zreszta nie powinno Cie to dziwic tam kobieta moze wytoczyc ci sprawe o molestowanie jak jej sie popatrzysz na biust wiec wiesz... heh