Jak dla mnie film ten był naprawdę bardzo dobry. Przede wszystkim zaskakujący pod względem fabuły (bo nie znałem współczesnej historii Ugandy)Wspaniale pokazana została przemiana tytułowego króla w despotę i tyrana gnębiącego swoich obywateli. Pod pozorem naprawy i odbudowy państwa zdobywa dyktatorską władzę i doprowadza do smierci setek tysięcy osób. Na tym tle bardzo ciekawa jest również postać młodego doktora Nicolasa który który trafia w to miejsce w wyniku buntu przeciw ojcu i życiu według jego wyobrażeń. Daje łatwo opętać sie Aminowi poniekąd sie zaprzyjazniają jednak przez długi czas nie zauważa jego prawdziwej twarzy . Kiedy dostrzega zło które sie wokół niego dzieje częściowo też za jego sprawą chce uciekać lecz jest już za późno. Naprawdę POLECAM ten film!!!