Film nudzi,ale nudzi wtedy kiedy nie ma na ekranie Whitaker'a. Ciekawa historia ale niestety opisana niezbyt wciągająco. Genialna rola "Ostatniego Króla", film przedstawia w ciekawy sposób jak to na oczach lekarza Prezydent z biegeim czasu staje się okrutnym dyktatorem...Nie polecam filmu prawdziwym koneserom kina bo do wielich filmów ten nie należy i nie bedzie no chyba że ktoś jest ciekawy roli Foresta... Zrobicie jak chcecie
W calosci zgadam sie z Tobą. Film mnie nie zachwycil, spodziewalem sie czegos duzo lepszego, czegos na miare "Krwawego Diamentu". Na ugage jednak zaslguje postac Foresta, ktory zagral KAPITALNIE swoja role i mysle ze niminacja do Oskara jest jak nahbardziej sluszna.
Faktycznie masz racje film nie jest jakiś powalający ale gra Foresta jest znakomita. Myślę że oskar w tym roku powinien należeć do niego!!!
Podpisuje sie pod waszymi wypowiedziami.Nie jest to film, ktory pozostanie w mojej pamieci na dlugo.
Zauważyłem, że ostatnimi czasy popularnym stało się być "anty". Wszystko to za cenę zdrowego rozsądku i w imię bycia cool. Ja rozumie mieć własne zdanie , to dobrze. Wiem też jak to jest kiedy traci się wiarygodność przyjmując ciągle taką postawę.
Osobiście film uważam za dobry, chyba nawet trochę więcej niż dobry. Cała historia została przedstawiona interesująco a Forest Whitaker w roli Amina Idi potwierdził coś co "w powietrzu było od dawna", iż nietuzinkowym aktorem jest i basta ;).
Podzielam Twoje zdanie. Film bardzo dobrze się ogląda-jest naprawdę niezły, jednak po seansie czegoś mi brakowało.
Co do głównej roli to byłem bardzo bardzo zaskoczony - Świetnie zagrana postać!