chociaz ciezko oprzec sie wrazeniu ze jako film biograficzny jest to dzielo slabe nie mowiace praktycznie nic o glownej postaci poza tym ze jest wybuchowy, film jest mocno uproszczony i malo mowy o zbrodniach systemu za to duzo hollywoodzkich uproszczen, mimo to niezle postacie Whitakera oraz McIvoya.
ale to nie typowy biograficzny film tylko to jest film na podstawie książki. i zwróć uwagę, że np postać garrigana jest fikcyjna. Polecam przeczytać książkę wtedy docenisz bardziej ten film.