na polsacie ogladałem , tylko mnie zastanawia dlaczego temu doktorkowi tak przeszkadzały działania dyktatora , to godziło w jego godnosc moralna czy co ? jak by sie upilnował i nie przelecial żonki prezydenta to by sutów urwanych nie miał , wracajac do pytania , doktorek miał niezłą fuche , dobrze płatna i dyktator go nawet polubił , wiec co mu odwaliło żeby spiskować przeciwko pracodawcy ?