Rety, takiego gówna dawno nie oglądałem!
Zachowanie i logika bohaterów wręcz powala!
1) Panienka zamiast uciec to siedzi cały film w jednym kiblu, nawet nie próbuje się wydostać z tej dziury! Przecież mogła iść uboczem, a nie przy drodze!
2) Policjant słyszy, że w aucie siedzi świr zabójca, to nawet nie wyjmuje spluwy tylko daje się przejechać jak ostatni debil!
3) Potem przez 15 minut gadają, że muszą wezwać posiłki przez krótkofalówkę - po czym... TEGO NIE ROBIĄ, właściwie nie wiadomo dlaczego :D
4) Jak w końcu panienka bierze pistolet od policjanta, to zamiast go użyć na zabójcy, to wystrzela naboje w ścianę :D
5) Panienka siedzi schowana w krzakach, ale jak widzi nadjeżdżające auto zabójcy, to wyskakuje w taki sposób, aby on mógł ją gonić tym autem po drodze! Po czym zamiast uciekać gdzieś w bok, to biegnie po drodze, aby zabójca mógł ją godzić :D
I tak można wymieniać w nieskończoność! :D
Film kompletnie irytuje swoją głupotą i wnerwia.
Po pewnym czasie już zaczynamy kibicować zabójcy, aby w końcu dorwał tą głupią panienkę i by seans się zakończył :)
Ten film to totalna kpina, tragedia i parodia.
Oglądając go zastanawiamy się, czy w stanach naprawdę żyją tacy debile, czy też robią tak debilne filmy, bo uważają widza za kompletnego debila, który nie myśli podczas oglądania tych "dzieł".