Wyśmienity film. Udowadnia, że akcja nie musi się wcale toczyć szybko, by pochłonąć i wciągnąć widza w wir ciekawości.
Po seansie takie zdanie przyszło mi do głowy: "Z miłością nie wygra nawet wojna."
Lepiej nie zaczynać bawić się uczuciami. Bóg tak stworzył człowieka, że przy kontakcie z płcią przeciwną powstaje sznur. Do tego, kiedy wokół nie ma innych osób, które mogłyby nas interesować i po doświadczeniach, spędzonych chwilach... człowiek nie może przestać myśleć o drugiej osobie.
Na początku kiedy to główna bohaterka zawahała się czy chce brać udział w akcji, nikt nie przypuszczał co się wydarzy...
Film opowiada o losach szóstki studentów sztuki. Pewnego dnia wystawili oni sztukę teatralną, by zebrać fundusze wspierające działania wojenne. Przedstawienie zostało wykonane znakomicie. Aktorzy postanawiają wystawić kolejną sztukę... która nie będzie odbywała się na scenie. Nie wiedzą, że za zabawę w szpiegów przyjdzie im zapłacić cenę.