Poza tym fajne zwięczenie serii. Końcówka, w której widać początek części pierwszej - dobre, dobre :D

Też miałem takie same odczucia po obejrzeniu :D O ile śmierć gościa z fabryki została logicznie wytłumaczona, gdyż Roy i tak mógł zginąć w każdej chwili, o tyle śmierć Sama i Molly nie powinna nastąpić, gdyż oboje już tej śmierci uniknęli - Molly nie zginęła w wizji, a Sam "przejął" życie agenta i Petera.

W całej serii brakowało mi czegoś na wzór "recepty na uniknięcie śmierci". Gdy koroner mówi o sposobach na uniknięcie śmierci w drugiej śmierci (nowe życie), czy w piątce (zabić kogoś innego i przejąć jego życie), to bohaterowie z tych serii mogliby żyć dalej ;) Dwie serie z mini-happyendem nie byłyby złe, (w piątce bez samolotu i w dwójce po narodzinach dziecka) ale widocznie miało to tak zostać pokazane, że wszyscy wszędzie giną, bo śmierci nie uciekną, i nie ma na to sposobu ;)

Molly mogła się przytrafić śmierć z niczego, a Sam przejął życie Petera, który przejął życie agenta - więc możliwe, że agent miał również jakąś chorobę czy cuś. Jakby coś takiego powiedział, to by było lepiej wyjaśnione.

czegoś co jest bzdurą, bezsensem i nielogicznością po prostu nie da się zrozumieć. Ale sadyzm, tortury i patrzenie jak ktoś umiera w męczarniach "mnie podnieca". Dlatego, ja wy "Speancer93", "Festence", "rudy_filmy" (lub ktoś wam bliski) będziecie/będą mieli wypadek (ale nie od razu śmiertelny, bo pomęczyć się trzeba dla publiki) to pisać gdzie mam przyjechać. Pokombinuję, potem ponagrywam i na "YouTube" wrzucę (ze szczegółami). Będzie widowisko: jak umiera ktoś posypany termitem i podpalony. Różne części ciała można wypalić. Najlepiej "cycki i genitalia". Cały świat będzie oglądał agonię i ból. Ale jazda!

czegoś co jest bzdurą, bezsensem i nielogicznością po prostu nie da się zrozumieć. Ale sadyzm, tortury i patrzenie jak ktoś umiera w męczarniach "mnie podnieca". Dlatego, ja wy "Speancer93", "Festence", "rudy_filmy" (lub ktoś wam bliski) będziecie/będą mieli wypadek (ale nie od razu śmiertelny, bo pomęczyć się trzeba dla publiki) to pisać gdzie mam przyjechać. Pokombinuję, potem ponagrywam i na "YouTube" wrzucę (ze szczegółami). Będzie widowisko: jak umiera ktoś posypany termitem i podpalony. Różne części ciała można wypalić. Najlepiej "cycki i genitalia". Cały świat będzie oglądał agonię i ból. Ale jazda!

Myślę, że koroner był wcieleniem śmierci i jedynie pogrywał sobie z nimi, dając im złudną nadzieję, ale przede wszystkim mówił, że śmierci się nie da oszukać, tym tropem nie da się przejąć czyjegoś życia.
Nie wiemy, czy Molly nie umarła. Nie umarła w wizji Sama, bo on sam zginął, ale nie wiemy, co się działo później.
No i w żadnym filmie nie było happy endu. W rozszerzonej wersji 3 części jest zbilzenie na gazetę, w której jest informacja o śmierci dwójki ocalałych z 2 części :)

Mam teorię.

Koroner miał do czynienia ze śmiercią na co dzień. Stąd brały się różne jego przemyślenia. Nie miał on gotowego przepisu na uniknięcie śmierci, przejmowanie cudzego czasu było jedynie jego teorią, która jak widać się nie sprawdziła. Chronologicznie patrząc, wydarzenia z piątej części mają miejsce przed pierwszą. Alex i Clear nie usłyszeli rady o przejęciu czyjegoś czasu, bo koroner przekonał się, że jego teoria jest nieprawdziwa.

czegoś co jest bzdurą, bezsensem i nielogicznością po prostu nie da się zrozumieć. Ale sadyzm, tortury i patrzenie jak ktoś umiera w męczarniach "mnie podnieca". Dlatego, ja wy "Speancer93", "Festence", "rudy_filmy", Katherrine" (lub ktoś wam bliski) będziecie/będą mieli wypadek (ale nie od razu śmiertelny, bo pomęczyć się trzeba dla publiki) to pisać gdzie mam przyjechać. Pokombinuję, potem ponagrywam i na "YouTube" wrzucę (ze szczegółami). Będzie widowisko: jak umiera ktoś posypany termitem i podpalony. Różne części ciała można wypalić. Najlepiej "cycki i genitalia". Cały świat będzie oglądał agonię i ból. Ale jazda!

Słaby troll dzieciaku ;)

ale w tym filmidle nie ma trolli!! No: "trolle to przepełnione radością życia, rozśpiewane stworki, które obdarzono bajecznie kolorowymi włosami, układającymi się w niezwykłe fryzury". Nooo GDZIE? Ja o czymś takim .... nie pisałem!!! Aaa, może chodzi o to: "czegoś co jest bzdurą, bezsensem i nielogicznością po prostu nie da się zrozumieć"??? O to?? przecinka zabrakło? ortografia coś nie tak? No i dzieciaku do mnie? Dzięki!!

a jeszcze to - do ciebie to specjalnie, odrębnie wysłałem. Do innych się wysłało jednocześnie. Kurdę, czary mary jakieś? Ja "nie kcący" (kcący - to nie błąd!! Tak mówiły moje dwie siostry,
bliźniaczki. Robiły to specjalnie, z premedytacją!!). Oj, lubiły "wkurzać" starszego brata.

A właściwie z kim koresponduję? Kliknąłem na twoje pseudo/Nick i 0. Nic, jesteś zero. Szkoda było mojego czasu.

Nudzi ci się dzieciaczku, co? ;)

czegoś co jest bzdurą, bezsensem i nielogicznością po prostu nie da się zrozumieć. Ale sadyzm, tortury i patrzenie jak ktoś umiera w męczarniach "mnie podnieca". Dlatego, ja wy "Speancer93", "Festence", "rudy_filmy" (lub ktoś wam bliski) będziecie/będą mieli wypadek (ale nie od razu śmiertelny, bo pomęczyć się trzeba dla publiki) to pisać gdzie mam przyjechać. Pokombinuję, potem ponagrywam i na "YouTube" wrzucę (ze szczegółami). Będzie widowisko: jak umiera ktoś posypany termitem i podpalony. Różne części ciała można wypalić. Najlepiej "cycki i genitalia". Cały świat będzie oglądał agonię i ból. Ale jazda!

"JAK WY" nie "ja wy" - kurdę!! już nie dało się poprawić, bo czas MINĄŁ (Rudi i "Śpiewające fortepiany" - babcia ogląda, już ma prawie 100 lat, "starczy tego")

To ze nie byli uwiklani w planie smierci nie oznacza ze byli niesmiertelni. Zgineli z tego samego powodu co wszyscy inni pasazerowie tamtego samolotu - zwyczajna katastrofa, nie powiazana z poprzednimi wydarzeniami ani zadnym planem. Mieli pecha