Ta fabuła jakoś tak źle przemyślana, a poza tym mi ten film nie podpadł bo nie wierzę w przeznaczenie ;) W życiu są tylko przypadki. I ten powszechny happy end, już od początku wiedziałam, że ta para się uchowa i będą żyli długo i szczęśliwie sratatata... :/ Skoro ta częśc wg mnie jest słaba, a zwykle tak bywa, że następne części są jeszcze gorsze to ja nie wiem co oni tam wymyślili... Jedynka strasznie razi sztucznością i fantastyką... (woda nie pojawia się i znika sama z siebie). 5/10