Według mnie np. dwójka lepsza. Śmierc tych debili daje tam widzowi większą satysfakcję;-) W jedynce efekty robili chyba korespondencyjnie spece od Wiedźmina;-))
W 2-ce są one już konkretniejsze i lepiej się jakoś rozgryza popcorn patrząc np. na ten karambol na drodze, czy jak ta szyba spada na gościa.
No i aktorstwo - w dwójce nauczyli się już troszkę grac minami, podczas gdy w pierwszej części u aktorów widac było wyraźną inspirację i silną manierę manekinów używanych w testach zderzeniowych;-D
I plus dla 2-ki, że nie było tam tego gościa z krzywym uśmiechem od 'American Pie'. W p-szej częsci odetchnąłem z ulgą dopiero, gdy oberwał on w czapę.
Dobra, nie znęcam się już. Przerabiałem to już dwa lata temu, czy ileś tam.
Niepotrzebnie dalej nawracam ludzi, ale muszę, no muszę po prostu, to powiedziec: LUDZIE, NIE OGLĄDAJCIE TEGO SHITU!!!
mi sie podobala trojka, ale to pewnie dlatego ze od tego zaczynalam, dwojka tez fajna a jedynki nie ogladalam ;/(narazie sie zasysa :P)bo w tvn-e za pozna puszczaja fajne filmy
też oglądałam od tyłu :) ale i tak jedynka moim zdaniem najlepsza. Dójka była bardziej zabawna i nieco głupsza, no i szkoda że Alex zginął ;( taki fajny z niego chłopiec był ;((
Zależy jak na to patrzeć. Każda część była na swój sposób fajna. Jedynka podobała mi się ze względu na pomysł, dwójka ma plus za początkowy karambol, za to trójka miała najlepsze (przynajmniej w większości) sposoby uśmiercania młodzieży.