Przepraszam za wyrażenie, ale ten film "WYJEBAŁ" Mnie z życia na pare dni. Tyle rozkmin to nie miałem nigdy! Pierwsze co pamietem jak obejrzałem film to chiałem podpalić sobie papierosa i przemyśleć wątki scenariusza. Wyszedłem na klate wyciagnełem papierosa i moja niezawodną Benzynówke ZIPPO i odrazu naszła mnie myś, zacytuję: "Przecież ta zapalniczka może wybuchnąć, ale ja jestem głupi nie zdawałem sobie z tego sprawy przez taki długi czas"
Jednym słowem więcej takich filmów, dresz emocja zostaje na wieki!!!
Ja miałam podobnie, włąsciwie to do dzis tak mam...
Wszystko kojazy mi sie z tym filmem... Samochód, zapalniczka, żelazko.
Wszędzie coś nam grozi, śmierć się czai... ZAJEBISTY FILM ;D
tja
takie cos nazywa sie paranoja
polecam wizyte u psychologa
a film bardzo przecietny
niesamowicie wydumana fabula i dialogi, sztywne i megapowazne wywoluja tylko zazenowanie
no i straszne to napewno nie bylo
a jedyna przemysleniowka ktora sie mi nasuwala to ta na temat niezliczonych niedorzecznosci w tym filmie...
ja do tej pory boje sie latać samolotami ;D
i zawsze jak przejeżdżam koło ciężarówki z rurami,balami itp,[jak w 2] to mam wrażenie że zabezpieczenia pękną i wszystko sie rozlaci
i nie korzystam z solarium ;D