Cameron jak zwykle zrobił film z dużym rozmachem, efekty specjalne nadal robią wrażenie (mały wstęp przed "T2"), sceny rozgrywające się w głębinach ciekawe i klaustrofobiczne, dobra obsada (świetna rola Biehna), no i muzyka Alana Silvestri, która znakomicie oddaje klimat filmu, po prostu znakomite kino, aż szkoda, że film nie odniósł dużego sukcesu