W ogole jakas paplanina raka z laskami.Beznadzieja.
Nie zgadzam się z Tobą. Jest i dramatyczny i śmieszny. Sam temat - młody chłopak który nagle dowiaduje się że ma raka - już sam w sobie jest dramatyczny. Film przedstawia samotność głównego bohatera w tej ciężkiej walce - mimo iż ma przyjaciela, rodzinę. Moim zdaniem bardzo fajnie przedstawiony przyjaciel, jak również osoba młodej pani psycholog bez doświadczenia. Każdy może mieć swoje zdanie - ale w życiu bym nie powiedziała, że ten film jest słaby. Jeden z moich ulubionych!
Oj mylisz sie i to grubo. Film bardzo ciekawy, nie raz sie posmialem ale i lezka w oku sie pojawiala, naprawde super i przyjemnnie sie ogladalo. Polecam wszystkim, naprawde warto
Generalnie wydaje mi się, że "nijaki" bardzo by pasowało do opisu tego filmu. Oczywiście, są jakieś momenty bardziej zabawne, ale jeśli chodzi o smutek, dramat i tragedię, to utrzymują się one na poziomie bardzo mocno średnim. Ta historia mną nie wstrząsnęła, ot, jakiś kolejny film o człowieku walczącym z chorobą. Wszystko jest pięknie, dopracowane i staranne, ale również przerażająco sztuczne/szablonowe. Poza tym przewidywalność zdarzeń również psuje radość oglądania.
Twoje życie jest nieprzewidywalne, że oczekujesz tego od filmów? Nie wszędzie da się zaskakiwać widzów, to nie łatwe, co więcej często sztuczne i nie związane z realnym życiem. Zaskakująca była choroba, bo każdego z nas by zaskoczyła, ale nie przesadzajmy, mało kto ma życie pełne niespodzianek, budzimy się, idziemy do pracy, wracamy, odpoczywamy i idziemy spać. Jest tylko kilka niewiadomych w życiu, czyli wypadki losowe i to kiedy umrzemy. Film opowiada historię, która mogła by się wydarzyć, dlatego nie jest zaskakująca.