Co to była za naszyjnik czy biżuteria, którą Kuba miał ze sobą. Czy jest ona jakaś znacząca dla filmu (chyba kiedy coś takiego widziałem)?
pozdr
Kuba ukradł naszyjnik Krystynie, a oskarżył o to "gosposię". Przyjmuje za niego pieniądze od tej kobiety (można wnioskowac, że straszył ją sądem), chociaż wie przecież, że to nie ona ten naszyjnik ukradła i że jej sytuacja materialna nie jest najlepsza. Przed samobójstwem wyciąga ten naszyjnik z kieszeni, co przypomina o tym, do czego doprowadził go alkohol.
tak wiem o tym lecz pytam się raczej o symbolikę tego naszyjnika tzn. tak jak różaniec czy szczęśliwy fant nie jest zwykłą biżuterią to ten naszyjnik jest z tego co pamiętam jakiś specjalnym mistycznym amuletem lecz jakim tego nie pamiętam?!
pozdr
żadnych amueatów, zajebał naszyjnik swojej dziewczynie, żeby go zapewne sprzedać, cała historia, typowe dla alkoholików.
To jest jedna z pętli, która prześladuje bohatera. Masz jeszcze skakankę etc. Symbol raczej rychłego upadku, poddania się, przerwania walki.
Do usług ;) Dodam tylko, że wiele tych pętli w filmie można wychwycić. Fijewski też ma swoją.
I też nosi ją przy sobie, tak że trzymałabym się tej interpretacji - może i oczywista, ale jednak wydaje mi się być najbardziej celna.
+ motyw, że po wyrzuceniu go z baru nie chcą tej biżuterii wziąć, zostawiają ją przy Kubie. Z tym, że pętla Fijewskiego jest moim zdaniem innego rodzaju, jest jakimś wspomnieniem tego co było i co mogłoby być, podczas gdy dla Kuby tego, co będzie. Może już za mocno doszukujemy się symboli tam, gdzie ich nie ma.
Obejrzysz go dziesiąty raz i i tak zobaczysz coś nowego, czego nie było wcześniej. My też się zmieniamy, może więcej widzimy, rozumiemy. A może mniej :)
Film oglądałam wieki temu, więc niespecjalnie wszystkie fragmenty pamiętam. Według mnie pętle obu panów są tym samym widmem rychłego końca i upadku. Czy nie jest tak, że te korale to delikatne nawiązanie do wątku utraconej miłości, czyli jednak poruszenie tego, co było i co mogłoby być (scena z kobietą w restauracji)?
Wchodzę i od razu muszę się poprawiać ;) Najcelniejszy, najcelniejszy, a nie najbardziej celny.
Chyba symbole w tym filmie nie są najważniejsze, mogą stanowić jakieś tło do dyskusji takiej jak ta i luźnych domysłów. Aczkolwiek fajnie wiedzieć jak Wy je rozumiecie. Każdy może mieć jakieś inne skojarzenia, ale z tego co widzę, to większość jednak przychyla się do najprostszej interpretacji - końca "istnienia" (w każdym sensie) Kuby.