Nie zawiodłem się. Kolejny, rewelacyjny, film Vegi 9/10!!!

Pełna zgoda. Najgorsze jest to, że ludzie nie widzą jak bardzo prawdziwe są te filmy. Pod przykrywką kiczu i przejaskrawienia, Vega przemyca wszystko co miało i ma miejsce w rzeczywistości. Z przymrużeniem oka, ukazuje niewygodne fakty, ale mało kto potrafi to dostrzec.

myślę że komuś bardzo zależy żeby vegę i jego film zdyskredytować i ośmieszyć, ta cała fala hejtu jest mocno podejrzana

Obejrzałem. Polski Tarantino. Hektolitry keczupu, rewelacja jeżeli chodzi o grę aktorską w przerysowanym do bólu pupy uniwersum. Jestem Vege pozytywny ! Are you too,?

Potwierdzam. Filmy Vegi to najlepsze kino rozrywkowe w Polsce dla dorosłych. Nie rozumiem hejterów Vegi, którzy mimo, że go nienawidzą to namiętnie oglądają wszystkie jego filmy. Paranoja.

Przemycił, tak jasne z porządnej dziewczyny zrobił, ku..we, żona Kosteckiego to normalna kobieta, wdowa z czwórką dzieci.
Co gówno trzeba mieć w głowie żeby coś takiego niewinnemu człowiekowi zrobić.
Promowanie bandytów, którzy za handel ludźmi powinni gnić dożywotnio w więzieniu a być promowani na premierze filmu.

Dzięki za info. Nie śledziłem afery podkarpackiej uważnie. Nie wiedziałem że Rosja prawdopodobnie maczała w tym palce. Byłem przekonany, że to tylko wyłącznie wyobraźnia Vegi. Co do Kosteckiego i jego żony, to przecież nie jest to dokument, więc każdy rozsądny człowiek wie, że Vega lubi koloryzować swoje filmy. Dzięki czemu ogląda się lepiej, ale z faktami często mu nie po drodze, czasami wręcz w ogóle. Czy mówienie o handlu ludźmi to promowanie takiego procederu? Vega wypowiada się zdecydowanie negatywnie, a że zbiera informacje od takich ludzi i filmuje, pokazując światu, to moim zdaniem dobrze. Lepsze to niż zamiatanie pod dywan.
Świetny film, dałem 10. Dlatego dałem 10, bo podobał mi się najbardziej z powiedzmy 50 ostatnich filmów jakie widziałem. Lubię mocne kino (dramaty, horrory, slashery itp.) Pewnie dałbym mu 8, ale jak widzę negatywne oceny komentarze pod jakimś filmem (nie tylko Vegi), który moim zdaniem jest interesujący, to dla przeciwwagi zawsze oceniam wyżej. Filmy Vegi zwykle fajnie mi się ogląda, najbardziej razi mnie zazwyczaj brak spójności. Pętla jest dla mnie pozytywnym zaskoczeniem pod tym względem.

na premierze Pętli byli obecni Alex i Żenia - prawdziwi bliźniacy, których historia jest inspiracją do tego filmu. w necie znajdziecie ich fotkę z Vegą, wszyscy uśmiechnięci od ucha do ucha. a to są prawdziwi bandyci, m.in. handlujący ludźmi (nie wiem czy teraz, kiedyś na pewno). tak więc wg mnie jest to promocja, promocja zła i złych ludzi.