Straszny film był fajniejszy nawiązując do przemycenia Samary Morgan :D nie wiem czy Pan Vegeta ma jakiś kompleks, ale to juz kolejny film gdzie 3/4 to sceny seksu, dziwek i ćpania.
Obawiam się, że gdy przyjdzie mu zrobić film o polskiej szkole podstawowej to motywem przewodnim będzie seks za cukierki z szatniarką, nielegalny handel narkotykami w sklepiku szkolnym oraz gangsterskie porachunki dwóch ekip - bosa Maćka z 6c i bosa Franka z 6b. No i oczywiście nie może zabraknąć królowej mafii pani z matematyki ktora dokładnie co do grama odlicza koks :D
Wracając do pętli...nie wiem, nie obracam się w gangsterskich oraz w policyjnych szeregach, ale sądzę że ten film jest mocno przerysowany. Być może przekaz miał być sarkastyczny, ale mnie nie ujął. Może Pan Vega za bardzo zainspirował się amerykańskim życiem i chciał pokazać ej juu, my tu też mamy polskie juesej.