Sam początek nie bardzo mi się podobał i już nawet miałam go wyłączyć, ale powiedziałam sobie, że muszę dać mu szansę i obejrzałam cały. Już dawno nie oglądałam tak dobrego filmu. Siedziałam nad nim do 4 nad ranem, ale mimo, że jestem totalnie niewyspana, to nie żałuję. Piękna, prawdziwa historia. Wyciskacz łez. I trochę humoru. Polecam do obejrzenia. Na prawdę nie będziecie żałować.