Witam, wczoraj pieewszy raz obejżałem ten film na Nocy Kina w Multikinie. Czytalem ksiazke i bylem zainteresoiwany, jak mozliwe jest pokazanie tylu zapachow, tylu opisow w filmie. A jednak mozna :) Moim zdaniem rezyser wywiazal sie bardzo dobrze ze swojej pracy, chociaz zauwazylem ( tak myślę ) jeden dość istotny błąd. Chodzi o poczatek filmu i o jego końcówkę. Czy moze mi ktoś wytłumaczyć, dlaczego na poczatku Jan zostaje wyprowadzony z celi do ludu, pokazany im a oni pragna jego smieci poprzez rozmaite okrutne czynnosci, nastepnie ukazane mamy jego wspomnienia a kiedy dochodzi do koncowki filmu, Jan zostaje tak samo jak na pocztaku wyprowadzony z celi z tymze tym razem jedzie jakas kareta, jest dzien ( A nie tak jak na poczatku pozne popoludnie ) a zachowania ludzi z poczatku filmu po prostu nie ma? Moim zdaniem jest to slbo moje niedopatrzenie, albo dosc razacy blad rezysera. Co o tym sądzicie? :) Proszęo odpowiedź :) Pozdrawiam.
po prostu następny dzień (albo i dalej). A motłoch przez noc (albo i dłużej) ochłonął.
Czyli sugerujesz że najpierw został pokazany ludziom, jako morderca, a zamordowany miał być dopiero później, tego dnia kiedy przybył karetą z Pachnidłem? W sumie możliwe : )